Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Grzegorz Popławski nie jest już naczelnym „Dziennika Bałtyckiego”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
Do wysuszonego z zawiści "Dobrego kumpla Szmidki".Czlowieku jak Szmidka kierował tygodnikiem Kartuzy to miał najlepszy wyniki sprzedazowy ponad 11 tys. Tego rekordu nikt nie pobił. To on zbudował tu centrum prasowe w którym tworzono wszystkie kaszubskie tygodniki. Wydał album, książki, wręczał papieżowi dary, wydał słowniki polsko kaszubskie, płyty z kolędami. Jest pomysłodawca zjazdu Kaszubow w Kartuzach i zrobienia wspólnego zdjęcia 5 tysięcy ludzi w 2001 roku. Wydawał katalogi, mapy turystyczne. Jest autorem kolekcji Kościół na Pomorzu. Robi niesamowite wywiady w telewizji, a wcześniej to samo robił w radiu Gdańsk. Niech te niektóre fakty obronia Mariusza. Koniec kropka. Niech wenta zamknie buzie.
Mariusz nie boi się niczego i nikogo. Jak wprowadzany byl w koncernie projekt Polska jako jedyny oficjalnie wyraził swoją krytyczna opinie. Prezes Krupa chcial go za to zwolnic. Gdy w Karttuzach wybierano burmistrza niezgodnie z prawem jako pierwszy to nagłośnienie w tygodniku, telewizji gdańskiej i radiu Gdańsk, a wybory powtórzone. Ówczesny burmistrz Wilkowski przez cała kadencje go zwalczal. Gdy chory Piotruś w Borowa umierał na serce, Mariusz sprawę nagłośnienie w tygodniku, dzienniku, tv i radio i doprowadził do przeprowadzenia operacji serca. Piotruś jest najmłodszym Pomorzaninem z przeszczepionym sercem. Prowadził spotkanie z premierem Buzkiem. Można by tak wymieniać i wymieniać. Mocny zawodnik z Mariusza.