Masz racje Bogus, w Polskapresse takie cechy dyskfalifikują
Dodo2012-11-09 14:29
00
Za charakter i własne zdanie z Polskapresse to się teraz szybko wylatuje. Każdy się boi. Tu już w pełni rządzi zasada "mierny, ale wierny". W Gdańsku na każdym poziomie króluje lizusostwo, a dobrze widziane, wręcz pożądane przez "Wysokiego" i "Krzywą", jest donoszenie na kolegów. W końcu trzeba mieć haki na każdego. Nic, że wszystko wokół się rozpada w przyspieszonym tempie. Ważne są haki i postawy wiernopoddańcze. To jedyna metoda zarządzania jaką znają i ktoś na to pozwala. A Szmidka to tylko zwykły wykonywacz poleceń Warszawy, nic więcej. Od lat zero inicjatywy własnej, chyba że w sprawie Kartuz lub wycinania tych, którzy mogą mu zagrozić.
obserwator z wewnątrz2012-11-10 09:49
00
Chyba ująłeś to lepiej ode mnie. W każdym bądź razie życzę Mariuszowi, aby wygrał konkurs (a właściwie, jaki tam konkurs?, zwykła ustawka) na naczelnego. Kolejna miernota odejdzie za rok lub dwa i może wreszcie kierownictwo Polskapresse postawi na ludzi, którzy mają kręgosłup.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Grzegorz Popławski nie jest już naczelnym „Dziennika Bałtyckiego”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
Masz racje Bogus, w Polskapresse takie cechy dyskfalifikują
Za charakter i własne zdanie z Polskapresse to się teraz szybko wylatuje. Każdy się boi. Tu już w pełni rządzi zasada "mierny, ale wierny". W Gdańsku na każdym poziomie króluje lizusostwo, a dobrze widziane, wręcz pożądane przez "Wysokiego" i "Krzywą", jest donoszenie na kolegów. W końcu trzeba mieć haki na każdego. Nic, że wszystko wokół się rozpada w przyspieszonym tempie. Ważne są haki i postawy wiernopoddańcze. To jedyna metoda zarządzania jaką znają i ktoś na to pozwala.
A Szmidka to tylko zwykły wykonywacz poleceń Warszawy, nic więcej. Od lat zero inicjatywy własnej, chyba że w sprawie Kartuz lub wycinania tych, którzy mogą mu zagrozić.
Chyba ująłeś to lepiej ode mnie. W każdym bądź razie życzę Mariuszowi, aby wygrał konkurs (a właściwie, jaki tam konkurs?, zwykła ustawka) na naczelnego. Kolejna miernota odejdzie za rok lub dwa i może wreszcie kierownictwo Polskapresse postawi na ludzi, którzy mają kręgosłup.