Ciągle zastanawiam się nad tym jak taki uważający się za wielkiego biznesmena Hajdarowicz może od wielu miesięcy popełniać kolejne fatalne błędy i rozkładać na łopatki tę firmę. Przychody spadają, w firmie pod względem organizacyjnym panuje kompletny chaos, a najemnicy Pana H. rozpaczliwie wykonują jakieś głupie ruchy

Semka, Lisiecki, Gmyz i jeszcze kilku innych wpadli na pomysł Uważam, Rze, aby nabić sobie kabzy ostatnim rzutem na taśmę, bo czuli, że ich dni w wydawnictwie są policzone, choć jeszcze nie wiedzieli, że przejmie je Hajdarowicz. Ludzie spoza układu kolegów (jednego z wielu w mediach) dostawali za swoją pracę jakieś śmieszne pieniądze. Ale trzeba przyznać, że ludzie gazetę kupowali dla tych kilku proroków, choć i z tego powodu reklam tam nie było.

Musi być bardzo źle, skoro od poniedziałku przestali wysyłać egzemplarze Rzepy do domów mediowych. Przecież to podcinanie gałęzi, na której siedzą.