Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Gremi Media tnie etaty. Pracownicy zostaną współpracownikami
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
Wystarczy, że się będziesz trzymał faktów, wtedy w niczym się nie pogubisz. Ci publicyści piszą teraz w piśmie, które ma nakład większy o 35 000 niż obecny nakład Rzepy. I to bez obowiązkowej prenumeraty rządowej (ok. 50 000 egz). No tacy słabi publicyści, a jednak taki nakład robią, popatrz Pan...A swoją drogą ciekawe, że nie wpisałeś Gmyza na tę swoją dziwaczną listę.
Sam się zdołował rozpirzając zespół. Przecież sam pomysł biznesowy Uważam Rze polegał na tym, że do dwóch tytułów piszą ci sami ludzie, więc owszem płaci się im dodatkową wierszówkę, czy co tam mieli w kontraktach, ale pensje oraz inne zusy ubezpieczenia itd. biorą jedną. Co zrobił Hajdarowicz na samym praktycznie początku? Rozdzielił redakcje podwajając koszty :) Jeśli masz sprawdzony model biznesowy, który przynosi zysk to zmieniasz go na taki, który będzie generował straty? Przecież to bez sensu. A jak zaczął się wtrącać w prowadzenie gazety to czytelnicy stracili zaufanie i tyle. Nawet Żakowski po "restrukturyzacji" Rzepy powiedział, ze czytał tą gazetę od dwudziestu lat chociaż z wieloma podglądami się nie zgadzał, ale teraz otwiera i kompletnie nie ma co czytać. Trudno posądzić Żakowskiego o sympatie do Semki czy Lisieckiego.
Tylko, że przed przejęciem Rzepa zarządzana przez ekipę IV RP miała chyba z kilkanaście milionów złotych strat, a nie zyski jak piszesz.
Więc model biznesowy na pewno trzeba było zmienić.
Pytanie - czy na gazetach jeszcze w ogóle da się zarabiać?