Nie znam nikogo kto czyta GN. Chyba, że ją rozdają darmo;-)
Akurat jedna z lepszych prawicowych gazet, potrafią krytykować PiS, ostatnio nawet prostowali propagandę TVP dotyczącą kościoła św. Rity w Paryżu...
Krzysiek2016-08-21 19:41
00
Nie znam nikogo kto czyta GN. Chyba, że ją rozdają darmo;-)
GN jest rozprowadzany głównie przez parafie. Pytanie powinno być takie: czy dane dot. tego rozpowszechniania są rzetelne.
gość2016-08-21 20:45
00
I kogoś z was to dziwi?cywylizowana Polska A.ta światła i jaśnie oświecona inteligientna do potęgi powskiej do nowoczerskiej reaguje na te dane po prostu pogardą,nienawiścią i dzieleniem,wyzwiskami i poniżaniem ludzi,którzy czytają to pismo,uznawaniem ich za niższej kategorii,za głupców,choć akurat od głupców to się wszyscy wyzywają z lewa prawa kształcenia i bez,m ówiac jak wielu ich jest w necie i świecie,a że coś w tym jest...albo głupio robiących,to zawsze w tym jest ileś prawdy...:) Mają nakaz,głupi są bo czytają,bo kupują i czytająbo kupują i nieczytają,tu trzeba dodać jakiś bluzg w sstronę kleru i jesteś światły mądry owcny nowoczesny i oświecony.A potem taki gość będzie darłtwarz albo przytakiwał temu co drze:"Kaczyński dzieli ludzi,sortuje,kategoryzuje,emocje negatywne budzi,nienawiść i intencje ma złe"a tak nawiasem mówiąc to wiecie,wszystkim tym reakcjom jest winny Kaczyński,bo gdyby nie to,że istnieje i że robi co robi,mówi co mówi,pisze,etc...to oni by tacy nie byli,ech narrodzie i społeczności netowa cokolwiek to znaczy.Ja czytam rzadko jeszcze rzadziej kupuję,jeśli wiem co jest w srodku to nie ta drogą,nie mam najmniejszego pojęcia co do wiarygodnosci tych badań,czy są,czy n ie,ostatnio moja opinia o badaniach tv i intencjach badających,metodach,spadła niezwykle mocno i z hukiem i bardzo bardzo;ale też mniej bardziej obiektywnie różne są przyczyny wyników.Swoją drogą czy słowo szmatławiec tak samo się zdezolowało i zdewaluowalo i zdegradowane zostało a przez to bardziej zwykłe,akceptowalne anie bardziej ohydne,jak inne z tej grupy inwektyw i z innej?Czy to wciaż najmocniejsza obelga z możliwych?czy świadczy o sile nienawiści,wysokości stawki za wpis,przekonaniu,czy o braku słownictwa?bo dla mnie przyznam się liswek i wyborcza,poza konkretnymi jej ludźmi i ich publikacjami,to szmaciarstwo nad szmaciarstwo,nie mylić ze szmatą,która nadaje się jeszcze do wycierania.nO,ale może mi tu też brakuje obiektywizmu i słownictwa,niemniej tak czuję,wwięc staram się zrozumieć;do księży mam swoje ale i bardzo długo mogę je głosić,nie poprzestając na tezy,że wszystko i tak zależy od jednostki jaką napotkamy i od nas...Ale ta bezrozumna/cyniczna wyrachowana?hm...nienawiść do wszystkiego co około czy po prostu kosćielne,niewazne,czy mądre,czy głupie,ciekawe czy nie,czy warto z tym polemizować,zgadzać się,nie,czy to dziennikarsko dobre,dla kogo,w czym a w czym nie...co tam furda,pobluzgać,wyszydzić i uznać,że badania złe,bo wyborcza nie prowadzi,ale to pewnie też wiadomo z czyjej winy.Pewnie,jak mi się wyniki nie podobają tez mam uzasadnione bardzo podejrzenia,ale wyniki mi sięnie muszą ppodobać;a to,że jest akcja,w której trzeba co dnia robić sensację,że media przez pis mają coś najgorzej w historii świata,to wiadomo;skargi ro całkowicie upolitycznionej Krrit,gdy rynsztokowe przepraszam rynsztok "żarty"w tych samych ludziach wywołują rechot:tylko kwestia gustu?dystansu?moze,ale czy ja wiem...Dziiwia mnie te wyniki,grosza nie dam za to czy są i w jakim stopniu w jakim przedziale czasowym i gdzie prawdziwe,a gdzie nie,i co z tego wynika,czy czytają gazety,które kupują;zdziwilibyście się po co kupują niektórzy moi znajomi gazety,których nie lubią,nie nie do podtarcia..:) ale wyniki są,zwłaszcza jeśli gazeta dostępna w każdym kiosku i empiku,etc...czy gazetra,pismo,czasopismo,broszura,etc.powinna być rozdawana sprzedawana w kościele,przed,przez paragfię,przez kogo,za ile,marketing,promocja tego co się robi,szukanie ludzi,odbiorców,nowych wspólnotowców,propaganda,informator,publicystyka...na ile to powinno być działką kościoła albo ludzi bardzo zwiazanych z nim,nie tylko duchowo osobny temat;inni mogą,Kościół wiadomo,nie,chyyba,że neguje naukę Kościoła i popiera odpowiednie media,odpowiednich dz.a jeśli jeszcze nadaje się na ofiarę Koscioła i męczennika odpowiednich mediów,wtedy może co chce.Tak dla wyjaśnienia,nie wszystko co pisane wydaje i pisze Rydzyk i jego zakon,jego jak jego,ale zostawmy.Teżnie wszystko co tam...Michnikowe.No ktoś pod czyjąś robi,więc...ale...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Gość Niedzielny” na czele sprzedaży tygodników opinii w I półroczu 2016. „Wprost” z największym spadkiem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
I kogoś z was to dziwi?cywylizowana Polska A.ta światła i jaśnie oświecona inteligientna do potęgi powskiej do nowoczerskiej reaguje na te dane po prostu pogardą,nienawiścią i dzieleniem,wyzwiskami i poniżaniem ludzi,którzy czytają to pismo,uznawaniem ich za niższej kategorii,za głupców,choć akurat od głupców to się wszyscy wyzywają z lewa prawa kształcenia i bez,m ówiac jak wielu ich jest w necie i świecie,a że coś w tym jest...albo głupio robiących,to zawsze w tym jest ileś prawdy...:)
Mają nakaz,głupi są bo czytają,bo kupują i czytająbo kupują i nieczytają,tu trzeba dodać jakiś bluzg w sstronę kleru i jesteś światły mądry owcny nowoczesny i oświecony.A potem taki gość będzie darłtwarz albo przytakiwał temu co drze:"Kaczyński dzieli ludzi,sortuje,kategoryzuje,emocje negatywne budzi,nienawiść i intencje ma złe"a tak nawiasem mówiąc to wiecie,wszystkim tym reakcjom jest winny Kaczyński,bo gdyby nie to,że istnieje i że robi co robi,mówi co mówi,pisze,etc...to oni by tacy nie byli,ech narrodzie i społeczności netowa cokolwiek to znaczy.Ja czytam rzadko jeszcze rzadziej kupuję,jeśli wiem co jest w srodku to nie ta drogą,nie mam najmniejszego pojęcia co do wiarygodnosci tych badań,czy są,czy n ie,ostatnio moja opinia o badaniach tv i intencjach badających,metodach,spadła niezwykle mocno i z hukiem i bardzo bardzo;ale też mniej bardziej obiektywnie różne są przyczyny wyników.Swoją drogą czy słowo szmatławiec tak samo się zdezolowało i zdewaluowalo i zdegradowane zostało a przez to bardziej zwykłe,akceptowalne anie bardziej ohydne,jak inne z tej grupy inwektyw i z innej?Czy to wciaż najmocniejsza obelga z możliwych?czy świadczy o sile nienawiści,wysokości stawki za wpis,przekonaniu,czy o braku słownictwa?bo dla mnie przyznam się liswek i wyborcza,poza konkretnymi jej ludźmi i ich publikacjami,to szmaciarstwo nad szmaciarstwo,nie mylić ze szmatą,która nadaje się jeszcze do wycierania.nO,ale może mi tu też brakuje obiektywizmu i słownictwa,niemniej tak czuję,wwięc staram się zrozumieć;do księży mam swoje ale i bardzo długo mogę je głosić,nie poprzestając na tezy,że wszystko i tak zależy od jednostki jaką napotkamy i od nas...Ale ta bezrozumna/cyniczna wyrachowana?hm...nienawiść do wszystkiego co około czy po prostu kosćielne,niewazne,czy mądre,czy głupie,ciekawe czy nie,czy warto z tym polemizować,zgadzać się,nie,czy to dziennikarsko dobre,dla kogo,w czym a w czym nie...co tam furda,pobluzgać,wyszydzić i uznać,że badania złe,bo wyborcza nie prowadzi,ale to pewnie też wiadomo z czyjej winy.Pewnie,jak mi się wyniki nie podobają tez mam uzasadnione bardzo podejrzenia,ale wyniki mi sięnie muszą ppodobać;a to,że jest akcja,w której trzeba co dnia robić sensację,że media przez pis mają coś najgorzej w historii świata,to wiadomo;skargi ro całkowicie upolitycznionej Krrit,gdy rynsztokowe przepraszam rynsztok "żarty"w tych samych ludziach wywołują rechot:tylko kwestia gustu?dystansu?moze,ale czy ja wiem...Dziiwia mnie te wyniki,grosza nie dam za to czy są i w jakim stopniu w jakim przedziale czasowym i gdzie prawdziwe,a gdzie nie,i co z tego wynika,czy czytają gazety,które kupują;zdziwilibyście się po co kupują niektórzy moi znajomi gazety,których nie lubią,nie nie do podtarcia..:) ale wyniki są,zwłaszcza jeśli gazeta dostępna w każdym kiosku i empiku,etc...czy gazetra,pismo,czasopismo,broszura,etc.powinna być rozdawana sprzedawana w kościele,przed,przez paragfię,przez kogo,za ile,marketing,promocja tego co się robi,szukanie ludzi,odbiorców,nowych wspólnotowców,propaganda,informator,publicystyka...na ile to powinno być działką kościoła albo ludzi bardzo zwiazanych z nim,nie tylko duchowo osobny temat;inni mogą,Kościół wiadomo,nie,chyyba,że neguje naukę Kościoła i popiera odpowiednie media,odpowiednich dz.a jeśli jeszcze nadaje się na ofiarę Koscioła i męczennika odpowiednich mediów,wtedy może co chce.Tak dla wyjaśnienia,nie wszystko co pisane wydaje i pisze Rydzyk i jego zakon,jego jak jego,ale zostawmy.Teżnie wszystko co tam...Michnikowe.No ktoś pod czyjąś robi,więc...ale...