A Pan prezes z Edi nie wiedział że "Burda" to oczko w głowie Pani Anny Burdy i troszkę się ośmieszył zamykaniem tytułu tak ważnego markowo dla wydawnictwa międzynarodowego.
A swoją drogą to ciekawe, że Francuzom opłaca się to robić, doliczac koszty transportu, a Polakom na miejscu już nie....

pan prezes to ma głowę za blisko tyłka i wszystko w temacie! Burda to mega marka, ale to trzeba mieć wiedzę i olej!

A Pan prezes z Edi nie wiedział że "Burda" to oczko w głowie Pani Anny Burdy i troszkę się ośmieszył zamykaniem tytułu tak ważnego markowo dla wydawnictwa międzynarodowego.
A swoją drogą to ciekawe, że Francuzom opłaca się to robić, doliczac koszty transportu, a Polakom na miejscu już nie....

Myślę, że już się ośmieszył, zamykając tytuły, które rzeczywiście przynosiły dochody (na przykład wszystkie z Wrocławia), wynajmując siedzibę we Wrocławiu za ciężkie miliony na trzy lata, w której będzie się gromadził kurz, i pozostawiając po sobie taki pr-owy smród, który czuć w całej Polsce. To, jak Burda postąpiła ze swoimi pracownikami, będzie im się czkało przez wiele lat.