Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
“Gala” została odświeżona i stała się dwutygodnikiem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Jak ktoś jest głupi, to nie wie, że jest głupi. Tak też cokolwiek byście tu napisali, to nic nie zmieni. Ktoś w Grunerze w Niemczech powinien się tym zainteresowac. Gazeta byla dobra, a jest do niczego. Czytałam ją dawniej, a teraz to czasami umieram ze śmiechu. Wywiady są o niczym. A przecież wystarczy się umówić o czym baby będą gadały.
dido, centralę interesują słupki. Słupki póki co są w miarę OK i to na razie wystarcza. Jak to jest robione i jaki poziom maja pisma - nikogo to nie interesuje - teksty mogą pisać to nawet przedszkolaki za lizaki.
Masz rację, że liczą się tylko słupki sprzedaży. Jak jest dobrze, to moga gazete robić nawet półdebile. Tak było z wieloma tytułami bauera. Zwolnili ludzi, bo... słupki spadły. Teraz ci ludzie są siłą sukcesu Edipressu. I znowu są mądrzy! Bo dziennikarz i naczelny rzadko dzieli się klęską z wydawcą. Wydawca najpierw zwolni naczelnego i zespół, by ratować swój tyłek. Wydawcy rzadko mają pojęcie czy pracują z kimś mądrym. Naczelny ma mieć sukces i maskować niekompetencje góry, bo sukces pisma jest sukcesem wydawcy. A ten rzadko wie, jak to wszystko działa. Dlatego nie frustruj się. Iza Bartosz spowodowała spadek słupków, a pismo zjechało. Co gwarantuje jej dalszą karierę w innych koncernach. Może trafi i do bauere? To firma, lubi ludzi z zewnątrz, a własnych nie szanuje i nie zna. Dlaczego tak jest? Bo ryba psuje się od głowy.