Fibak nie powinien grozić mediom sic Nie każdy zgnojony przez media ma od razu włazić pod kamień a pismaki będą udawali jakąś czwartą władzę sic Wcale bym się nie zdziwił jakby ten ropień rozwaliło i ktoś pierwszy za poszarpane nogawki i zdrowie przez media - pismaka, nie palnął takiemu pismakowi z rewolweru w jego łepetynę Należy ich tak bezwzglednie atakować jak oni to robią tylko z urzyciem siły "siłom" Jak ktoś napisze coś jak na Fibaka To będzie to po wsze czasy krążyło w necie i nie ma takiej możliwości aby to wygumować Ktoś dopuszcza się takiego czynu aby człowieka napietnować po wsze czasy Musi się liczyć że napiętnowany odreaguje i pietnującemu kawałka ołowiu w prezencie nie pośle
janek20072013-06-13 17:35
00
Jaką "swoją prawdę" ma przedstawiać? Szczegóły sutenerskiego procederu może? Czy was Budda opuścił? Dlaczego żaden z ekspertów nie podał jedynego możliwego w tej sytuacji wyjścia - przyznać się do błędów, i przeprosić, obiecać poprawę. Wystarczyłoby krótkie oświadczenie: "Tak, popełniłem błąd, robiłem źle, przepraszam wszystkich, których moje postępowanie skrzywdziło, porzucam tego typu działania na zawsze". Czy nie lepiej, niż próby pójścia w zaparte??? Takie proste, a takie trudne.... Ech....
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Fibak nie powinien grozić mediom, tylko przedstawić własną wersję (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Fibak nie powinien grozić mediom sic
Nie każdy zgnojony przez media ma od razu włazić pod kamień a pismaki będą udawali jakąś czwartą władzę sic
Wcale bym się nie zdziwił jakby ten ropień rozwaliło i ktoś pierwszy za poszarpane nogawki i zdrowie przez media - pismaka, nie palnął takiemu pismakowi z rewolweru w jego łepetynę
Należy ich tak bezwzglednie atakować jak oni to robią tylko z urzyciem siły "siłom"
Jak ktoś napisze coś jak na Fibaka To będzie to po wsze czasy krążyło w necie i nie ma takiej możliwości aby to wygumować Ktoś dopuszcza się takiego czynu aby człowieka napietnować po wsze czasy Musi się liczyć że napiętnowany odreaguje i pietnującemu kawałka ołowiu w prezencie nie pośle
Jaką "swoją prawdę" ma przedstawiać? Szczegóły sutenerskiego procederu może? Czy was Budda opuścił? Dlaczego żaden z ekspertów nie podał jedynego możliwego w tej sytuacji wyjścia - przyznać się do błędów, i przeprosić, obiecać poprawę. Wystarczyłoby krótkie oświadczenie: "Tak, popełniłem błąd, robiłem źle, przepraszam wszystkich, których moje postępowanie skrzywdziło, porzucam tego typu działania na zawsze". Czy nie lepiej, niż próby pójścia w zaparte??? Takie proste, a takie trudne.... Ech....
Stary i obleśny zbok