żenująco słaby festiwal . Czy jakakolwiek z premier ma szanse stać się przebojem ? Czy jest sens tracić legendę Zenona Laskowika , którego występ był aż smutny i trudno winić Artystę o upływ czasu . KMN - nieśmieszny wcale a tylko na nich czekałem . Piosenki Janusza Kondratowicza w aranżącjach niestety gorszych od oryginałów , koncert starych rockowych gwiazd - kolejna żenada . Starzy goście udający młodych rockersów.

To nie było Opole, tylko festiwal zhańbionej piosenki pełen aluzji politycznych, mimo iż neo-TVP zarzeka sie, ze tegoroczne Opole łączy, a nie dzieli. Zestaw wiernych "artystow" ze spalonego teatru, którzy przez ostatnie 8 lat uslużnie lizali genitalia tuskowi I szczuli na Polskę.

Nikt normalny nie chce oglądać tego dziadostwa. Ogladalnosc neo-TVP szoruje po dnie, bo uzurpatorzy ściągają same upolitycznione persony pokroju Wramby, Opolskiej, Dobrosz-Oracz czy Czyża, który inkasuje miesiecznie ponad 87 tys zł za swoje pierdolamento, a wszystko to w spółce postawionej w stan likwidacji