Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Z „Faktem” żegna się wicenaczelny Maciej Kabroński, stawia na własną firmę
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
No ten tekst o tym, ze na pewnym etapie bardziej kocha sie własne dziecko niz cudze kompletnie z d...
Ale do ad remu. Najpierw Walter, teraz Kabron. Ludzie Felka odpadają jeden po drugim. Do przewidzenia było, ze KK bedzie ścielić po swojemu. To nie są ani zmiany, ani transformacja. To jest pikowanie. Pan Delma tak spokojnie na to patrzy? Niewiarygodne.
No ten tekst o tym, ze na pewnym etapie bardziej kocha sie własne dziecko niz cudze kompletnie z d...
Ale do ad remu. Najpierw Walter, teraz Kabron. Ludzie Felka odpadają jeden po drugim. Do przewidzenia było, ze KK bedzie ścielić po swojemu. To nie są ani zmiany, ani transformacja. To jest pikowanie. Pan Delma tak spokojnie na to patrzy? Niewiarygodne.
"To jest pikowanie. Pan Delma tak spokojnie na to patrzy? Niewiarygodne."
NAPRAWDĘ uważasz że Biegluk ma cokolwiek do gadania w temacie KK? To się obśmiałam. Faktem jest natomiast, że powinien, ale odkąd pamiętam, nawet za Jankowskiego, bal się własnego cienia i nawet te wszystkie medaliki mu nie pomogły.