Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Facebook świadomie udostępniał dane swoich użytkowników. Mark Zuckerberg: Nie handlujemy informacjami o internautach
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Palił trawkę, ale się nie zaciągał???
Przecież oczywistym jest, że jeśli można spieniężyć dane o userach, to się je spienięża.
Trzeba być wyjątkowo naiwnym...
W sporze chodzi o różnicę, między "spieniężaniem" a "sprzedawaniem" właśnie. FB zarabia na tym, że udostępnia narzędzie, które pozwala kierować reklamy na użytkowników spełniających konkretne parametry (np. mężczyzn, lubiących Pink Floyd, z wykształceniem wyższym niż średnie). Nie udostępnia narzędzia, które ujawnia, dane konkretnych osób). Dane są albo filtrowane przez system, albo prezentowane w sposób zagregowany. Jeśli dobrze rozumiem, to w korespondencji zastanawiają się, czy mogą zacząć sprzedawać dane "naprawdę". Ale równie dobrze może chodzić o zaawansowane prezentacje danych zbiorczych (BTW: w tym kontekście "znajomi użytkowników" to też "użytkownicy").