Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ewa Szejner: Reguły rynku PR narzucają klienci, nie agencje
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Powiem krótko tak: przeczytalem sporo ( co najmniej 100) książek z dziedziny tego całego pijaru; jestem od 6 lat praktykiem w branzy nazwijmy to okołopijarowej i jedyny komentarz, ktory nasuwa mi sie po latach na ten temat brzmi mniej więcej tak: to jest jednen wielki pic na wode i jedna wielka ściema. Uważam, że nie istnieje żaden pijar - to jest jeden wielki HUMBUG !!!! wymyślony przez .... (niech każdy sobie wpisze co mu sumienie podpowie), wystarczy działać w swojej dziedzinie : uczciiwe i zgodnie z interesem społecznym i ten caly pijar j wtedy się psu a buty zdaje. Niechże Pani nie zawraca gitary :-) : -) :-) i nie robi ludziom wódki z mózgu bo i tak sa dosyć odurzeni i zakadzeni smrodem sączącym się codziennie z ekranów telewizorów i z łamów gazet i czasopism. :-) dużo zdrowia mimo wszystko Pani życzę :-)
Ja nie przeczytałem żadnej książki z zakresu PR (chyba) ale mam znajomych, którzy się tym zajmują i mam tę samą opinię co Pijarica - PR to robienie ludzi w konia pod przykrywką anglobrzmiących określeń.
Tak, reguły dyktują klienci - to prawda. Czy PR to pic? Zależy od PR-owców, czyli od ludzi. Pole dla picerów rzeczywiście jest spore. Pracuję w tym ok. 7 lat i fakt - gładka (anglo)gadka i wazelina sprawdzają się doskonale w każdych warunach. Czy jednak nie jest tak w każdej branży, gdzie znaczenie mają tzw. umiejetności miękkie? Pytanie, na ile ktoś jest na to odporny i jest w stanie pracować odpowiedzialnie mimo wiedzy o swoim środowisku, jest kluczowe w dłuższej prespektywie.