Spadła na 4 łapy jak kot. Więcej szczęścia niż rozumu.
Pudelek2018-03-22 11:18
00
I zapewne będzie to miała umowa o pracę, kiedy większość dziennikarzy w TVP jest na tzw. "śmieciówkach".... Przykro patrzeć, kiedy flagowy program informacyjny WIADOMOŚCI, kilka miesięcy temu, w osobie Pana Damiana Diaza informuje, że co raz mniej pracodawców wykorzystuje tę formę zatrudnienia, podczas gdy w TVP jest jak jest... no może poza Wiadomościami, gdzie oczywiście mamy etatowców :)
Co się dzieje z tym państwem? Nie jestem przeciwko PiSowi ale to jakaś kpina, żeby wykształceni ludzie, z doświadczeniem i dorobkiem nie mieli pracy, a jakieś miernoty ciągle dostają stanowiska bez żadnego wysiłku????!!!!!!!!!!! Skoro odeszła z TVP to niech do jasnej cholery wysyła po 20 CV dziennie i zobaczy jak trudno k....zarobić na chleb i znaleźć pracę?? Hodujecie w tym państwie darmozjadów, popychadła bez klasy, to sługusy bez kręgosłupów, i to ma być bezstronny dziennikarz? Niech p. Bugała zatrudni się gdzieś jako sekretarka i pokaże sama co potrafi!!!!!!!!!!! Na to już nie można patrzeć!
kuba232018-03-22 11:19
00
Bugała - po prostu dobra dziennikarka telewizyjna. Cała reszta komentatorskich błaznów bez znaczenia.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ewa Bugała wraca do Telewizji Polskiej, ma pracować w biurze prasowym
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (47)
WASZE KOMENTARZE
Spadła na 4 łapy jak kot. Więcej szczęścia niż rozumu.
I zapewne będzie to miała umowa o pracę, kiedy większość dziennikarzy w TVP jest na tzw. "śmieciówkach".... Przykro patrzeć, kiedy flagowy program informacyjny WIADOMOŚCI, kilka miesięcy temu, w osobie Pana Damiana Diaza informuje, że co raz mniej pracodawców wykorzystuje tę formę zatrudnienia, podczas gdy w TVP jest jak jest... no może poza Wiadomościami, gdzie oczywiście mamy etatowców :)
Bugała - po prostu dobra dziennikarka telewizyjna. Cała reszta komentatorskich błaznów bez znaczenia.