A Ruch tonie

Ja praktycznie nie kupuję w salonie Empiku chyba, że już naprawdę coś jest tylko dostępne tam i nie ma w internecie. Oni robią idiotów z ludzi z cenami bo teraz książka w promocji na stronie kosztuje 35 bez grosza, a cenę w salonie wyświetla 70 bez grosza.

Empik miał kody, które się dostawało przy zamówieniu z internetu do wykorzystania w salonie czasem przez dwa tygodnie, ale teraz zmienili i można tylko w dniu odbioru zamówienia wykorzystać. Do tego mają to premium, które kosztuje pięć dych za rok i piszą, że od jutra podwyższają cenę. No to jest logiczne, że jak będzie drożej to więcej ludzi to kupi.