Dwa lata temu ostrzegałem, że działania rządu doprowadzą do radykalizacji środowisk nie-pisowskich. Że łagodni, uśmiechnięci, tolerancyjni liberałowie, z każdą przeczytaną w internecie obelgą, z każdą "świnią lewacką" rzuconą przez partyjno-rządowych trolli, będą stawać się nieco mniej liberalni.
Tymczasem partia nadal nie rozumie, że wahadło pchnięte zbyt bardzo w prawo, odbije za bardzo w lewo. To, że wahadło się waha, to dobrze. Jego ruch napędza zegar. Lecz ci, którzy bujają wahadłem, winni uważać, by nie nadawali wahaniom tak wielkiej siły, która grozi rozbiciem zegara.
to jest argument typu "zupa była za słona" , odwracanie kota ogonem, robienie przestępcy z ofiary, myślę że stoisz za "chińskim murem" przez który postrzeganie rzeczy takimi jakie są nie jest możliwe
Dzieje się to, co przewidziałem, tak, jak przewidziałem i wtedy, gdy przewidziałem. I ty mi mówisz, że nie rozumiem:) Gdybym nie rozumiał, jak mógłbym trafnie przewidzieć? /to się nazywa "pytanie retoryczne"; czuj się zwolniona z obowiązku zbytecznej polemiki/
Niestety, rozumiem, co się dzieje wystarczająco dobrze. Dlatego czuję nieustanny smutek, gdy moje czarne prognozy kolejno się spełniają.
prawnik2017-12-09 18:14
00
Dwa lata temu ostrzegałem, że działania rządu doprowadzą do radykalizacji środowisk nie-pisowskich. Że łagodni, uśmiechnięci, tolerancyjni liberałowie, z każdą przeczytaną w internecie obelgą, z każdą "świnią lewacką" rzuconą przez partyjno-rządowych trolli, będą stawać się nieco mniej liberalni.
Tymczasem partia nadal nie rozumie, że wahadło pchnięte zbyt bardzo w prawo, odbije za bardzo w lewo. To, że wahadło się waha, to dobrze. Jego ruch napędza zegar. Lecz ci, którzy bujają wahadłem, winni uważać, by nie nadawali wahaniom tak wielkiej siły, która grozi rozbiciem zegara.
to jest argument typu "zupa była za słona" , odwracanie kota ogonem, robienie przestępcy z ofiary, myślę że stoisz za "chińskim murem" przez który postrzeganie rzeczy takimi jakie są nie jest możliwe
Dzieje się to, co przewidziałem, tak, jak przewidziałem i wtedy, gdy przewidziałem. I ty mi mówisz, że nie rozumiem:) Gdybym nie rozumiał, jak mógłbym trafnie przewidzieć? /to się nazywa "pytanie retoryczne"; czuj się zwolniona z obowiązku zbytecznej polemiki/
Niestety, rozumiem, co się dzieje wystarczająco dobrze. Dlatego czuję nieustanny smutek, gdy moje czarne prognozy kolejno się spełniają.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ekipa „W tyle wizji” obrażana na manifestacji przed Sejmem (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (165)
WASZE KOMENTARZE
Pogódźmy się https://www.facebook.com/pogodzenie/
Dzieje się to, co przewidziałem, tak, jak przewidziałem i wtedy, gdy przewidziałem.
I ty mi mówisz, że nie rozumiem:)
Gdybym nie rozumiał, jak mógłbym trafnie przewidzieć?
/to się nazywa "pytanie retoryczne"; czuj się zwolniona z obowiązku zbytecznej polemiki/
Niestety, rozumiem, co się dzieje wystarczająco dobrze. Dlatego czuję nieustanny smutek, gdy moje czarne prognozy kolejno się spełniają.
Dzieje się to, co przewidziałem, tak, jak przewidziałem i wtedy, gdy przewidziałem.
I ty mi mówisz, że nie rozumiem:)
Gdybym nie rozumiał, jak mógłbym trafnie przewidzieć?
/to się nazywa "pytanie retoryczne"; czuj się zwolniona z obowiązku zbytecznej polemiki/
Niestety, rozumiem, co się dzieje wystarczająco dobrze. Dlatego czuję nieustanny smutek, gdy moje czarne prognozy kolejno się spełniają.