Po prostu ktoś jak widać zmierza w stronę tabloidu, a więc staje się mniej poważnym. Teraz pozostaje kwestia czy plotki się potwierdzą, jeśli nie to blamaż i uszczerbek na wiarygodności będzie znaczny, co będzie już cały czas wypominane w przyszłości. Emocje niczego tu nie zmienią, to już się ukazało, więc dobrze odrzucić uprzedzenia i poczekać co czas pokaże, bo jest pewne, że ta sprawa zacznie uwierać i od jej dalszego rozwoju będzie zależeć czy ktoś się opierał jedynie na plotkach czy jednak miał jakieś sprawdzone i konkretne ustalenia.

I znowu dajecie wypowiedź tej nakoksowanej małpy. I po co?

Taki szmatławiec jak wybiurcza jak by napisała na prezydenta USA to by była zniszczona i doprowadzona do bankructwa mam nadzjeie że kancelaria prezydenta tego nie pozostawi obojętnie