Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarze zbulwersowani wypowiedzią Donalda Tuska
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (95)
WASZE KOMENTARZE
hehehehe, uderzył w czuły punkt i zabolało. W większości banda nieudaczników i klakierów nagle poczuła się niepewnie jak się okazało, że nalezy użyć formuły zwyczajnej równości nie mówiąc już o przyzwoitości. Znam kilku pismaków, sam nim jestem i widzę jak z błazeńskiego używania klawiatury mamy całkiem spore pieniądze i - niestety- w większości niezasłużone. A nie jestem typem gwiazdy i bufona strojącego piórka w świetle fleszy paparazzich. SDP sprostować sobie może najwyżej kolana a nie bulgotać bez sensu. Zabolało ?
tak naprawde nie wiem o co płaczą?jeśli ktoś jest dziennikarzem zatrudnionym na stałe to ma tyle i tyle ,jeśli na umowę zlecenie,to ma tyle i tyle ale przecież nie piszą czy to jedyne jego żródło?Reformy które nas czekają ,w moim rozumieniu,ida w kierunku utrupienia czarnej strefy ,fałszywych wierszówek,umów -zleceń bez opłat itpd.Albo pracodawca zacznie płacić oficjalnie to co pracownik zarabia,albo zostaje sam i zamyka firme bo koszty pracownika go zjedzą.Jeśli pracownik nie bedzie sumiennie odprowadzał składek rentowych to zgromadzi na swoim koncie zero pult i zdechnie na zasiłku kiedy przyjdzie czas na jego emeryturę.Więc nie walczcie z Premierem bo on dzis jest a jutro go nie będzie,Walczcie z pracodawcą aby płacił wszystkie obowiązki jak nalezy.Boicie się!?
z dedykacją dla premiera piosenka zespołu młodzieżowego Piersi: "TY KURWO IDŹ W PIZDU JEBAJ SIE, ODDUP SIE, ZA SWOJE PIJE JA. CHUJ"