Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarze „Głosu Wielkopolskiego” odpowiadają ws. mobbingu: jeden żenujący żart, inne zarzuty krzywdzące
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
A gdzie można zapoznać się z oświadczeniem 35 dziennikarzy i kto je podpisał, bo to dużo powie każdemu o realiach w Głosie, gdyż ostały się głównie osoby, które nie zagrażają pozycji obecnego kierownictwa, a to umożliwia szerzenie się tego typu szyderczych zachowań
A gdzie można zapoznać się z całym oświadczeniem oraz nazwiskami tych 35 dziennikarzy? Wstydzą się seohej prawdy? W Głosie ostały się głównie osoby, które nie zagrażają pozycji obecnego kierownictwa, a to sprzyja "nie dostrzeganiu" zachowań szyderczych i mobbingowych. A jeśli piszą artykuły głównie wspólpracownicy na śmieciówkach, zarządzani przez żartobliwych redaktorów, to też nie będą się wychylać, bo Poznań to nie Warszawa i o pracę trudno. Wiedzą to też starsi dziennikarze, którzy tak samo boją się utraty pracy, bo ze względu na wiek będzie im trudniej. Potem takie poniżające traktowanie nazywa się "żartem". Kto nie z nami, ten przeciw nam. Stara taktyka, zero refleksji, byle tylko trwać. Powodzenia chłopaku.
Jak wynika z cytowanego wyżej mojego pisma interwencyjnego, które opublikował kol. Marcin Karabasz - nie oburzyłem się nagle, nie milczałem, reagowałem.
Nie mogę się wypowiadać o sytuacji w redakcji gdyż jestem związanym regulaminem i umową z pracodawcą. Mogę tylko powiedzieć, że:
- nie jestem na zwolnieniu lekarskim, ani na wypowiedzeniu,
- z uwagi na podpisanie się pod w/w oświadczeniem członków związku złożyłem wczoraj w proteście rezygnację z funkcji przewodniczącego komisji zakładowej.