Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarze „Gazety Wyborczej” o zwolnieniach: depresja i smutek, to topienie swojego okrętu flagowego
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (53)
WASZE KOMENTARZE
Zmartwie Pana. Ja zaplacze. Znam prznajmniej 10 osob, ktore zaluje tego, ze wali sie jedyny dodatek reportazowy w Polsce. Zal nam, ze nie bede czytac wartosciowych tekstow, ktore nie zajmowaly sie ani Prezesesm, ani katastrofa smolenska, ani celebrytami. Oczywiscie, ze na takie dziennkarstwo stac malo kogo, bo to kupa kosztowne i czasochlonne. Dlatego DF byl wyjatkiem. Ale Pan mogl tego nie widziec. Oni nie pisal dl czytelnikow Faktu, ktory sprzedaje sei sietnie i nikogo nie zwalnia.
Zmartwie Pana. Ja zaplacze. Znam prznajmniej 10 osob, ktore zaluje tego, ze wali sie jedyny dodatek reportazowy w Polsce. Zal nam, ze nie bede czytac wartosciowych tekstow, ktore nie zajmowaly sie ani Prezesesm, ani katastrofa smolenska, ani celebrytami. Oczywiscie, ze na takie dziennkarstwo stac malo kogo, bo to kupa kosztowne i czasochlonne. Dlatego DF byl wyjatkiem. Ale Pan mogl tego nie widziec. Oni nie pisal dl czytelnikow Faktu, ktory sprzedaje sei sietnie i nikogo nie zwalnia.
No cóż witamy w świecie po reformach Balcerowicza. Podoba się?