Wszystko co czyta się o Tadeuszu Rydzyku potwierdza od dawna znaną i wręcz nieuleczalną hipokryzję .
Pocieszającym jest też fakt,że jego patronackie media tracą oglądalność. Szczytem hipokryzji jest wznoszenie do Boga krypto religijnych modłów,których skrywaną intencją jest nacjonalizm,nietolerancja dla rodaków o zgoła innych poglądach,przekonaniach i upodobaniach niż religijne, i skrajnie fanatyczne postawy społeczno moralne.Pozytywnym symptomem byłoby gruntowne penetrowanie przez Rydzyka własnego,wystarczająco skompromitowanego środowiska kleru i episkopatu.Tam jest dużo do zrobienia i naprawiania.