z Trójki będą podawały numery SB za IPN?

Tak jak się spodziewałam, najpierw Trójka zaczęła tracić słuchaczy radia misyjnego, a teraz przejmuje słuchaczy RMF itp. rozgłośni. Słupek w górę, jakość w dół. Redaktor Sosnowski pisał na swoim blogu, że Trójka mierzy w 10%. Cóż... szkoda, że to będzie 10% zbudowane na takich właśnie przejęciach, a nie na pozyskaniu nowych wymagających słuchaczy oraz tych, którzy w ogóle przestali słuchać radia. Trójka może bez problemu mieć słuchalność powyżej 10%, ale musiałaby zacząć od zaprzestania niszczenia ramówki i lepszego traktowania redaktorów, których ambicje nie kończą się na dostaniu "pracy w Trójce". Piotr Mika pokazał klasę i pożegnał się z Trójką, mimo, że praca w tej rozgłośni była jego marzeniem. Przypuszczam, że obecnym decydentom byłoby na rękę, gdyby jeszcze paru takich redaktorów z powołaniem również postanowiło odejść. Trójka płynie z prądem, będą wyższe słupki, będą wyższe wpływy z reklam, nagrody za wyniki, gale. Jest już nowy "target", który dla pozyskania różowego kubka będzie, na zawołanie, suwał suwaczkami. Target, któremu można grać w kółko to samo, a ów będzie za każdym razem dziękował za niespodziankę muzyczną…
Na fali jest pokolenie redaktorów mamoniologów, których poszukiwania muzyczne zaczynają się i kończą na półce zatytułowanej patronaty i playlista. Jak nie Bowie co się zowie, to Springsteen lub Kings of Leon czy Myslovitz. Dajcie mi playlistę oraz wykaz patronatów, a powiem wam, co będzie grał każdy z nich w swoich audycjach autorskich i jak długo będzie to trwać. Pomyśleć, że to mamoniolodzy mają w niedalekiej przyszłości zastąpić takich ludzi jak np. Mann. Kompletnie wypaleni już na początku kariery. Strach pomyśleć, co będą wyczyniać na antenie, gdy osiągną wiek starszych kolegów. Springsteen i Bowie nagrali wystarczająco dużo płyt, by mamoniolodzy kilka razy w tygodniu "zaskakiwali" ich utworami swoich bezkrytycznych słuchaczy. Akty niezadowolenia można kontrolować, rozdając różowe kubki i angażując masy w suwanie suwaczkami. Trójka dostosowuje się do obecnego poziomu matur i studiów. To bardzo przyszłościowa grupa docelowa. Tymczasem: Springsteen, Bowie, Arctic Monkeys, Myslovitz, Świetliki, Możdzer, Edyta, Bowie, Kings of Leon, Springsteen, Edyta, Placebo, Muchy, Hey, Springsteen, Kasabian, Springsteen, Myslovitz, Bowie itd. "Najlepszy eter w kraju!" Uśpi każdego, kto oczekuje czegoś więcej niż płytoteka inż. Mamonia.

podziałały na wzrost zainteresowania numerami SB w IPN.