Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Szef „Dużego Formatu” o okładce podobnej do „National Geographic” sprzed 3 miesięcy: zdjęcie kupione od agencji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Andrzej Tchorzewski Wszystkie te grafiki są bardzo podobne: zimnoniebieskie, z reklamówką w centrum i linią wody.
Pamiętajmy, że National Geographic nie był pierwszy - ich graficy też zainspirowali się tym co powstało wczesniej. Nie nazwałbym tego plagiatem, ale niech każdy nazywa sobie po swojemu.
Wg mnie mogliby powtarzać ten motyw na okładkach wszystkich pism. Foliówka jak góra lodowa.
Temat jest tak ważny, że powtarzanie go w kółko ma sens.
Może dotrze wtedy do nas, że tego plastiku jest za dużo i trzeba z tym w końcu coś zrobić.
1. To zdjęcie to taki współczesny "jeleń na rykowisku".
2. Zdjecie z NG jest znane już od ponad roku i bez problemu znajdziesz portale (w tym polskie) gdzie było publikowane.
3. NG nie wniosła niczego innowacyjnego do zdjęcia oprócz tytułu.