Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dlaczego solidarność dziennikarska z „Wprost” prysła tak szybko? (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (28)
WASZE KOMENTARZE
moim zdaniem większość popiera Wprost, bo ujawnili aferę, ale tez ludzie widzą, że to jest dziennikarska trzecia liga. Dostali taśmy, poszatkowali i wrzucili, nie ma tu żadnej poważnej pracy dziennikarzy. Poważna gazeta z poważnego kraju zrobiłaby jakieś dochodzenia, zdobyła dokumenty, poważniejsze zeznania, a u nas jest coś tam zasygnalizowane i święte oburzenie na wulgarność rozmów. Jest więc zrozumiałe, że są mieszane uczucia. Z jednej strony chcesz bronić wolności prasy, z drugiej trudno utożsamiać się z podwórkowymi dziennikarzami i niską jakością ich pracy.
"Wprostowi" oczywiście chodzi o kasę i rozgłos. Tak kryli informatora, że to tajemnica dziennikarska, a teraz już mogą mówić, że to biznesmen? Ale i ten "biznesmen" i "Wprost" działają na szkodę naszego państwa. Jak teraz wyglądamy w oczach Europy i świata?
Mi jako Polakowi jest bardzo źle z tym że państwo polskie jest tak słabe że można swobodnie podsłuchiwać jego najwyższych przedstawicieli. Mówiłbym to samo niezależnie kto by rządził czy PiS czy SLD. Polska nie posiada kompetentnych i oddanych krajowi służb specjalnych przez to dzieje się to co się dzieje. Ponadto dziennikarze chcą stawiać się ponad prawem czego wyrazem było odmówienie wydania dowodów prokuraturze w redakcji "Wprost". Przy tym był jeszcze ten żenujący jazgot o blokowaniu wolności słowa i o "Białorusi nad Wisłą" w sytuacji gdy każdy może pisać mówić i pokazywać co chce.