Radiomusik und Fakten SS - niemieckie radio okupacyjne. Sieczka, mlócka, itp. Zadne okreslenie nie jest w stanie w pelni oddac charakteru tego pseudo radia, dla polaczków-biedaczków, którzy codziennie rano utuleni w busach sluchaja tego badziewia w drodze do pracy. Potem oczywiscie sluchaja tego w pracy (o ile pracuja w biurze) ludzac sie, ze wysylajac SMS-a wygraja upragnione setki tysiecy zlotych, a na koniec po pracy ida do marketu, gdzie zakupy umila im RMF.
Ci inteligenti prowadzacy, którzy sa w stanie wylansowac kazda, nawet najbardziej badziewna piosenke, poprzez puszczanie jej 4 razy dziennie i wmawianie ludziom, ze oto "Nowy hit zespolu xxx", spikerzy od Faktów, którzy z wielkim podnieceniem nie tylko informuja o nowych zdarzeniach, ale niemalze kreuja rzeczywistosc. Calosc dopelniaja "dziennikarze sledczy", których robota polega na oglaszaniu sensacji, które - przynajmniej tak im sie wydaje - bohatersko zdobywaja z tajnych sluzb. Prym wiedzie poparzony kawa trzy Roman Osica.

Dzięki takiej muzyce to nawet słuchanie publicystyki i audycji kościelnych nie sprawia żadnego problemu

to dobrze że radio plus nie gra polskiego disko polo to była by totalna beznadzieja