Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Disco-rewolucja w Radiu Plus. Protesty słuchaczy i biskupów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (42)
WASZE KOMENTARZE
Obecna nowa odsłona radia plus to muzyczna TRAGEDIA !!!!!!!!! Po prostu nie da sie tego sdłuchać Eska i Zet to przy tym filfarmonia najwyższych lotów .
Szczerze i z dobrym skutkiem Polecałem radio plus znajomym, poprzez Katechizm Poręczny, Małżeńskie puzzle, Kościół wg Marka. Na takie tematy jakie omawia Ks. Pawlukiewicz, rozmawia się często w każdej firmie i środowisku.
No a teraz to wstyd polecać. Kilkadziesiąt osób raczej się odwraca wraz ze mną. Katechizm już nie jest nagrywany, lecą półgodzinne powtórki. Żałosne. Disco polo i disco anglisko mam w necie – giiiiigabajty, ale pożytecznych audycji nie ma gdzie posłuchać. Z taką ramówką to radio upadnie, bo niby do kogo ma trafiać? No ale przecież o to chodzi.
Jeszcze dorzucę kamyczek do ogródka. We wtorek słuchałem fragmentu wieczornej audycji o in vitro. Radio jest niby katolickie. Przez piętnaście minut zaproszony ksiądz nie został poproszony o głos ani razu. Nie było możliwości przedstawienia ani obrony stanowiska Kościoła katolickiego, za to ogólne wrażenie było takie, że słuchacze powinni poczuć się źle z tym, że mają przekonania odbiegające od wszystkich innych religii.
A do tego jeszcze majstersztyk (pominę milczeniem, który to duchowny tę głupotę palnął) -- porównanie poczętego dziecka do świni zarzynanej na grilla z wyraźnym wskazaniem na tę drugą jako bardziej cierpiącą i bardziej godną życia.
Do tego licytowanie arbitralnymi ramami początku ludzkiego życia (czy też godności osoby, ale rozmówcy nie potrafili tak nazwać tego terminu). No i nie da się zapomnieć kategorycznego stwierdzenia innego duchownego, że zygota to nie człowiek i że w Biblii, tradycji, ani u Ojców Kościoła nie ma nic o tym (mylił się co do każdego stwierdzenia).
Odnoszę wrażenie, że rozmówcy do audycji byli dobierani z łapanki i większość była nieprzygotowana do rozmowy na ten temat (jedynym wyjątkiem był imam, który potrafił z pamięci wyrecytować wszystkie fatwy związane z IVF, ale nie zabrał głosu na żaden z tematów bioetycznych). Duchowni chrześcijańscy innych Kościołów nie mieli żadnego zaplecza bioetycznego, nie potrafili nawiązać żadnej dyskusji, przedstawili miałką argumentację i relatywizowali każdy czyn, nie potrafiąc zająć konkretnego stanowiska. W zasadzie z ich wypowiedzi wynika, że ich Kościoły nie mają żadnego stanowiska w tym temacie i żadnego czynu nie poprą ani nie potępią.
Nie wiem, co z księdzem katolickim. Nie mam pojęcia nawet, czy jakikolwiek był zaproszony do programu, bo nie udzielono mu głosu. Prowadzący (chyba Marek Zając) też się niewiele udzielał i nie potrafił pokierować rozmowy w żaden sensowny sposób.
A to wszystko w radiu podobno katolickim...