Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Sieć sklepów Dino bez dużych kampanii reklamowych rośnie szybciej niż Biedronka. "Skuteczna strategia rozwoju"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Ich oferta jest głównie skierowana do ludzi miejscowych, a nie do kierowców na długich trasach.
A to że jest nieznana w południowo-wschodniej Polsce, oznacza, że ma dużo miejsca do rośnięcia.
Spółka jest giełdowa, wyemituje trochę akcji i może postawić z tysiąc marketów.
Tylko po co stawiać sklepy w bezsensownych lokalizacjach? Na południowy - wschód juz się nie wcisną. Rynek jest juz przesycony. A stwierdzenia, że zagrożą Stokrotkom czy Delikatesom Centrum można między bajki włożyć.
Sieć z kompletnie nie przemyślanym układem w sklepie, rodem z komuny. Układ taki jaki Biedronka miała X lat temu, czyli po wejściu natykamy się na napoje. Asortyment to takie połączenie GSu ze Społem. Cenowo też zbyt atrakcyjnie nie jest. Obsługa zawsze nowa i nie doświadczona.
Nigdy nie mają grosika.