No to jak to się ma do oficjalnego komentarza, że wtedy sprawa dotyczyła jednego programu i umowa obowiązuje, ano tak, że od początku kłamano.

Przeciwnie, jest coś nie honorowego w oskarżaniu byłego pracodawcy. To pokazuje brak klasy. Jak karmił - był cacy, jak zwolnił - jest be.

Nie wiem skąd ten rwetes! Filip Chajzer już dawno powinien być zwolniony -zresztą nigdy nie powinien prowadzić audycji w Polskim Radiu. Jak w publicznym radiu, które w swoim założeniu powinno mieć jakąś misję można było zatrudnić człowieka o tak zenujacym dowcipie, balansującym na granicy dobrego smaku?
Kolejna kwestia to gust muzyczny - prezentowanie na antenie polskiego radia (znowu wspomnę o "misyjności" mediów publicznych) najgorszego sortu disco polo i densu wołało o pomstę do nieba! ( sprawdzcie “Taniec na rurze” DJ Farada). I dziwicie się potem, że Polacy to muzyczni gamonie bez gustu i smaku najlepiej bawiący się przy disco polo. Jak może być inaczej skoro mają takich muzycznych edukatorów jak Filip. I to jeszcze za moje pieniadze!
I na dokładkę ta infantylna nazwa audycji... piatek piateczek piatunio...Dlatego nie zapłaczę po Filipie Chajzerze.