Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Creamfinance Poland pozywa swojego byłego prezesa Adama Dąbrowskiego ws. nieuczciwej konkurencji. „Odpowiem pozwem o zniesławienie"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Jak nie, pracujemy dla idei...
Jeśli kradł ludzi, klientów i jest na to dowód, to chyba sprawiedliwie byłoby, żeby oddał, co nie jego? A jeśli nie, to po co ta afera?
Właścicielem Creamfinance są Łotysze. Weszli do Polski jako LendOn, jakieś pięć lat temu. Zatrudnili Adama Dąbrowskiego, który z podrzędnej firmy zrobił trzecią siłę na rynku pożyczek krótkoterminowych w Polsce. Zajęło mu to tylko pięć lat. Wdzięczność właścicieli okazała się raczej zazdrością, z kompletnie niezrozumiałych powodów, zdanie Prezesa Dąbrowskiego, pomimo sukcesu firmy, coraz częściej było marginalizowane, a Łotysze, zachowywali się tak, jakby nie zauważyli, że sukces CF Polska, to zasługa Prezesa. Od słowa do konfliktu droga krótka. Człowiek tak dobrze czujący się w realiach rynku pożyczkowego, nie ma na co czekać. Chce działać. Kiedy zauważył, że czas odejść, zaczął organizować sobie życie "po" Creamfinance. Poszedł swoją drogą, a za nim ludzie, którzy pracowali z nim od początku, już w LendOn. Zarzut wobec Adama Dąbrowskiego jest podyktowany rozczarowaniem Zarządu Creamfinance, że ich zostawił, a także tym, że obecny Prezes, "radzi sobie inaczej" i zbyt wiele spraw ląduje na biurkach właścicieli, a firma stoi w miejscu, a kto stoi w miejscu, ten zostaje w tyle za konkurencją. I to jest największy ból obecnych władz Creamfinance Poland.