Jako prezes dobrze wiedział, ile ludzie zarabiają i kto się z kim lubi. Wystarczy, że dał każdemu 10 procent podwyżki plus obiecał, że "ściągnie starą ekipę", a jest pozamiatane. Przecież"firma" to nie jakiś metafizyczny byt, lecz ludzie, z którymi pracujemy.

Ps. Proszę nie traktować powyższej wypowiedzi jak opisu stanu faktycznego. Nie znam nawet tych firm i ludzi a temat zainteresował mnie właśnie ze względu na sam proces, bo wiem, jak to wygląda w Polsce vs w Niemczech.

Dokładnie, z dobrej firmy się nie odchodzi! Jeśli są dobre warunki pracy i płacy to się nie zmienia zatrudnienia. A każdy może pracę zmienić, to nie ruski łagier! Creamfinance ma pretensje do byłego swojego prezesa jak do garbatego że ma dzieci proste!

obecny prezes Creamfinance, powinien się skupić na polityce firmy. Taka forma reklamy jest nie na miejscu. Poza tym nie rozumiem, nikt nikogo nie zmusza do zmiany pracy, jeżeli ktoś proponuje lepsze warunki to nie widzę żadnego problemu. Nie pracujemy dla idei! Żenujące. Niby człowiek na poziomie a zachowuję się jak szczeniak.