WOŚP to przykład jak marzenia przegrywają z rzeczywistością. Szczytna idea,sercu bliska ale prowadzona przez aroganckiego człowieka któremu pomieszały się już dawno imperatywy.
Otek2015-12-20 15:48
00
Niech sobie WOSP działa jak chce. I Owsiak tez. To wolny kraj. Ale niech zniknie z TV. Z radia. Itd. Niech bedzie na jednakowych zasadach z wszytskimi innymi fundacjami. Tylko tyle i az tyle.
Tobi2015-12-20 17:21
00
Czy człowiek, który to pisał ma 10 lat? Jeśli nie to wstyd. Rozbawiła mnie zwłaszcza wzmianka o wojsku, które z ochotą biegnie kwestować na WOŚP każdego roku. Czy szanowny autor objadł się szaleju? Czy naprawdę teksty w wirtualnych piszą dzieci? Nie ma już dorosłych? Jeśli to dorosły, gratuluję zdolności dowodzenia na poziomie dziesięciolatka. Argumentacja była wyjątkowo pozbawiona logiki. Całość może jeszcze przejść jako skecz, ale nie jako publicystyka.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Co "dobra zmiana" w mediach oznacza dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
WOŚP to przykład jak marzenia przegrywają z rzeczywistością.
Szczytna idea,sercu bliska ale prowadzona przez aroganckiego człowieka
któremu pomieszały się już dawno imperatywy.
Niech sobie WOSP działa jak chce. I Owsiak tez. To wolny kraj. Ale niech zniknie z TV. Z radia. Itd. Niech bedzie na jednakowych zasadach z wszytskimi innymi fundacjami. Tylko tyle i az tyle.
Czy człowiek, który to pisał ma 10 lat? Jeśli nie to wstyd. Rozbawiła mnie zwłaszcza wzmianka o wojsku, które z ochotą biegnie kwestować na WOŚP każdego roku. Czy szanowny autor objadł się szaleju? Czy naprawdę teksty w wirtualnych piszą dzieci? Nie ma już dorosłych? Jeśli to dorosły, gratuluję zdolności dowodzenia na poziomie dziesięciolatka. Argumentacja była wyjątkowo pozbawiona logiki. Całość może jeszcze przejść jako skecz, ale nie jako publicystyka.