KCH to bardzo profesjonalny program. Bystrzy i kreatywni prowadzący, najważniejsze tematy w Polsce. Jakość lepsza niż BBC 10 lat temu. Nie rozumiem was malkontenci. To pepiniera dziennikarstwa.
wydawca2012-07-19 22:51
00
"Kawa czy Herbata" to najstarszy, pierwszy śniadaniowy, rdzennie polski, oryginalny program (nie zaden format)., który nie tak dawno gromadził 1.5 do 3.5 mln widzów (kiedyś pisano nawet o 5 mln, ale nie było wówczas tak precyzyjnych i jednorodnych badań telemetrycznych). Trzeba rozszerzyć jego formułę, skończyć z przyczynkarstwem (które przez 19 lat ograniczało jprowadzących) i zatrudnić w nim dziennikarzy, a nie panienki z okienka. Więcej nie powiem, bo nie mam zamiaru wspierać etatystycznych politruków, którzy teraz niszczą TVP. Dziennikarstwo KH powinno opierać się na erudycji, a nie na tabloidowych bredniach, jak to ma miejsce w sformatowanym "Pytaniu po zmywaniu".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Cięcia w TVP1. Będzie mniej prowadzących „Kawy czy herbaty?”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
KCH to bardzo profesjonalny program. Bystrzy i kreatywni prowadzący, najważniejsze tematy w Polsce. Jakość lepsza niż BBC 10 lat temu. Nie rozumiem was malkontenci. To pepiniera dziennikarstwa.
"Kawa czy Herbata" to najstarszy, pierwszy śniadaniowy, rdzennie polski, oryginalny program (nie zaden format)., który nie tak dawno gromadził 1.5 do 3.5 mln widzów (kiedyś pisano nawet o 5 mln, ale nie było wówczas tak precyzyjnych i jednorodnych badań telemetrycznych). Trzeba rozszerzyć jego formułę, skończyć z przyczynkarstwem (które przez 19 lat ograniczało jprowadzących) i zatrudnić w nim dziennikarzy, a nie panienki z okienka. Więcej nie powiem, bo nie mam zamiaru wspierać etatystycznych politruków, którzy teraz niszczą TVP. Dziennikarstwo KH powinno opierać się na erudycji, a nie na tabloidowych bredniach, jak to ma miejsce w sformatowanym "Pytaniu po zmywaniu".