Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Carrefour otwiera w Warszawie najnowocześniejszy hipermarket sieci
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Najbardziej bezsensowne antyklienckie rozwiązanie, jakie w życiu widziałam !!! Najpierw klient musi znaleźć potrzebne towary, chodząc po duzym sklepie od regału do regału, błądzac z powodu bardzo skąpej informacji. Juz zmęczony szuka kas, znajdujących się w najdalszej czesci sklepu bez zapewnionego wyjscia ze sklepu.Potem musi odstać swoje w kolejce. Stojąc przy kasie w fazie płacenia musi trzymać ciężki wózek w powietrzu lub schylać się do stóp, by wyciągnąć kupione produkty. Zmęczony i spocony od wysiłku podejmuje heroiczny wysiłek, by wrócić do wejścia do sklepu objuczony zakupami. Musi przebić się przy tym przez falę ludzi idących z drugiej strony dzwigajac zakupy bez możliwości zakupu czegoś zapomnianego. Ma do wyboru pójść jeszcze raz tą ścieżką głupoty handlowców, względnie zrezygnować na zawsze z zakupów na żywo w tym przeklętym miejscu. W porównaniu do proklienckiej Almy to horror. Sklep nominuję jako Antykliencki Antywynalazek 2017
ta nowoczesność to kasy z tyłu sklepu pod ścianą, do których trzeba się de facto wracać po zakupach, a przy wyjściu ochroniarze taksujący i często przeszukujący osoby wychodzące z zakupami "bez płacenia". Nowoczesność to można zobaczyć w sklepach na zachodzie Europy na przykład działy warzywne z nawilżaczami żeby zachować warzywa super świeże dla klienta lub numerki do mięsnego żeby nie musieć sterczeć pod ladą w kolejce.