Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Bronisław Wildstein czyta w Trójce swoją książkę „Cienie moich czasów”. Słuchacze protestują
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (54)
WASZE KOMENTARZE
Drodzy komentujący!
Jak możecie szkalować jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy wszechczasów? Jak wam nie wstyd oczerniać wybitnego Polaka, niestrudzenie zrywającego zasłonę rzuconą na wasze oczy przez wrogie siły zewsząd otaczające Ojczyznę? Gdyby nie granicząca z brawurą odwaga Bronisława Wildsteina oraz biało-czerwonej drużyny, wrogowie Polski już dawno wyrugowaliby z nas, Polaków, całą polskość i rzucili ją na pożarcie lewackim hordom wegańskich rowerzystów. Wynarodowieni i do reszty okłamani toksycznymi, nowomodnymi ideami, takimi jak tolerancja, świeckość, energia odnawialna, prawa kobiet i zwierząt, kultura osobista lub odwaga cywilna, padlibyśmy łupem knowań anarchistów podkładających wszędzie pudełka po pizzy i świeczki. Na szczęście dobra zmiana przyszła w porę! Pamiętajcie, że łaskawa jest i wyrozumiała. Tak długo i mocno otaczać was będzie miłością, aż porzucicie swoje jednostronne postrzeganie świata na rzecz jedynie słusznej perspektywy tysiącletniej Rzeczpospolitej. Przebudźcie się! Czas dołączyć do szlachetnej, pochwalanej przez jedynie i stuprocentowo prawdziwie polskie media rywalizacji o miano Najprawdziwszego z Prawdziwych Polaków i Katolików.
przypadkiem (bo nie zdążyłem wyłączyć kiedyś ukochanej stacji) posłuchałem fragmentu. Liche to. po prostu. a pomysł, żeby to czytał sam autor - żart.
Trójka jest już w grobie. to niezaprzeczalne. a ta "powieść na wakacje" to taka kolejna garść ziemi sypnięta na trumnę.
A czy wcześniej ktoś to czytał na antenie Trójki?