Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Branża SEO/SEM: jaki był 2013 rok, co w 2014?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
od branża dostała po dupie w tym roku strasznie, ciekawe ilu klientów zrezygnowało z usług. Oczywiście firmy się broniły zapisami w umowach, że nie biorą odpowiedzialności za zmiany algorytmu, trzęsienia ziemi i takie tam. Umywanie rączek - teraz to będą mówić - wszystko wróci do normy, dłużej to potrwa tylko, ale trzeba dołożyć trochę kasy na nowe strony pozycjonerskie, bo już linkownie nie działają. A ile takich stron trzeba założyć? Pytają się klienci? A Panie z 300 pewnie, ale dokładnie nie wiemy. No i tak cała branża SEO uczy się SEO od początku.
Rynek seo w Polsce to parodia. Nie tylko od strony Agencji, ale również klientów. Większość speców w tym artykule opowiada fajnie brzmiące historie, ale mało realne na naszym rynku. Kontetnt marketing jest piekielnie drogi, nie za bardzo skuteczny jak na wydane środki - my tu mówimy o abonamencie od 5 tysi w górę miesięcznie, a klienci przyzwyczajeni są do stawek typu 500 zł za efekt. Świadomośc klientów jest niemal zerowa, podobnie jak wielu Agencji, które nie widząc efektu z kontent marketingu potem rzucają się na tradycyjne metody - bo może to coś pomoże.
Dokładnie tak jak Adam pisze o SEO, taka sama parodia jest przy SEM-ie. Pracownicy Agencji nie znają po prostu AdWordsa. Nie potrafią wygenerować R.Tagu, nie potrafią celu w GA założyć. I to w potężnych agencjach. Ręce opadają.