Tego idiotę trzeba ilozować choćby z tego powodu, że ruskich najemników na Ukrainie porównał do Żołnierzy Wyklętych. Pluć w ryja takiemu i nic poza tym.

Najlepiej aby obecni "dziennikarze" , nie zabierali głosu w sprawie Korwina , do póty dopóki sami nie oczyszczą PÓŁŚWIADKA MEDIALNEGO z lumpów i meneli oraz zaniechają promowania psychicznego Stefana N . jak i największego bydlaka medialnego Janusza Biłgarajskiego !

Gwoli ścisłości: Pan Boni nie dostał w pysk za to, że był konfidentem, ale za to, że bezczelnie kłamał, że nie był, a był.