Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Bohater publikacji dziennika „Gazeta Polska Codziennie” zmarł po przeczytaniu artykułu? Będzie pozew
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Najbardziej inspiruje nas wasze szkodzenie Polsce!
Większość uczciwie i ciężko pracujących Polaków nie interesuje POstkomunistyczna III RP którą broni KOD i partie popierające KOD.
Prawdziwa wolność słowa w polskim dziennikarstwie to rzetelność i odpowiedzialność i koniec polityki grubej kreski wprowadzonej w Polsce po 1989 roku.
Ludzie popierający KOD to zwolennicy grubej kreski.
Skutki grubej kreski, czyli jak komunistyczne powiązania wpływają na życie III RP. Zainfekowane uczelnie, media, ministerstwa, a nawet PZPN.
Największymi beneficjentami III RP są środowiska związane z partią komunistyczną, dawni politrucy, urzędnicy zwalczający Kościół, marksistowscy wykładowcy, dyspozycyjni wojskowi, funkcjonariusze i osoby wywodzące się ze służb specjalnych PRL oraz ich rodziny.
Dziennikarze, twórcy, artyści, których rodzice aktywnie wspierali system komunistyczny i reżim Jaruzelskiego, mają niezwykle korzystną pozycję w mediach.
Ogłoszona przez rząd Tadeusza Mazowieckiego gruba kreska umożliwiła aparatczykom PZPR, byłym esbekom, osobom związanym z PRL kontynuowanie kariery w III RP. Brak rozliczenia komunizmu spowodował, że te środowiska nie straciły wpływów w życiu publicznym, a nawet uzyskały nowe możliwości wpływów (źródło http://wpolityce.pl/)