nie rozumiem tej fascynacji tymi z koziej dupy blogerami... ego większe od Najjasniejszego Jarka K a talent co najwyżej mierny. Książki to czytać można ale ludzi którzy pisać potrafią i coś o życiu wiedzą a nie tylko się lansują. Nie to że hejt.. po prostu żenujący są ci marketerzy którzy z blogerami tej maści współpracują i jak dla mnie to wilczy bilet dla marki - nie kupiłem jeszcze i nie kupię racze jniczego czego dotkną się blogger za kasę tej marki...
olo2014-12-17 12:21
00
@olo
pracuję w branży afiliacyjnej i muszę przyznać, że blogerzy generują bardzo duże przychody. Jeszcze do niedawna myślałem, że to pisanie sobie a muzom - jednak coś z tego jest (finalnie kończy się transakcją). Z tym konkretnym nie współpracowałem ale jedno jest pewne: blogerzy mają swoją grupę czytelników i fajnie to monetyzują.
zyziek2014-12-17 12:36
00
Jest jakiś piszący Jason Hunt na stronach Amazona, ale ryj u niego nieco inny i sprzedaje swoje książki. Czy będzie was dwóch?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Bloger Kominek zmienia się w Jasona Hunta i promuje swoje książki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
nie rozumiem tej fascynacji tymi z koziej dupy blogerami... ego większe od Najjasniejszego Jarka K a talent co najwyżej mierny. Książki to czytać można ale ludzi którzy pisać potrafią i coś o życiu wiedzą a nie tylko się lansują. Nie to że hejt.. po prostu żenujący są ci marketerzy którzy z blogerami tej maści współpracują i jak dla mnie to wilczy bilet dla marki - nie kupiłem jeszcze i nie kupię racze jniczego czego dotkną się blogger za kasę tej marki...
@olo
pracuję w branży afiliacyjnej i muszę przyznać, że blogerzy generują bardzo duże przychody. Jeszcze do niedawna myślałem, że to pisanie sobie a muzom - jednak coś z tego jest (finalnie kończy się transakcją). Z tym konkretnym nie współpracowałem ale jedno jest pewne: blogerzy mają swoją grupę czytelników i fajnie to monetyzują.
Jest jakiś piszący Jason Hunt na stronach Amazona, ale ryj u niego nieco inny i sprzedaje swoje książki. Czy będzie was dwóch?