Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Błędy, tabloidyzacja i pogoń za pieniędzmi w „GW” - szef redakcji odpowiada czytelniczce
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Jeszcze lepiej byłoby, gdyby anonimowo nie przywoływano nieistniejących, korytarzowych źródeł (z korytarzy, na których się nigdy nie było) i nie prowadzono kampanii, rozpoczynanych i kończonych decyzjami tego samego polit-biura. To, proszę gazety, już nie te czasy i nie ten czytelnik, którego można bez końca nabijać w politrucką butlę. Chcecie się bawić, bawcie się sami w swoim grajdole. Ja wolę skok, przez blask i mrok, na tyczce drwin, bez zbędnych zwłok..., wg JK.
po czym oni poznali,ze to palestynczyk z corka, sadzac po paskach na rekawach
to on jest dla mnie Żyd
ja piszac w necie uzywam mowy mowionej,jej skladni,ktora dzieki intonacji
jest jasna,ale czasami w tekscie staje sie nieczytelna i czytajac tekst wlasny
nastepnego dnia zaczynam sie czasem zastanawiac o co chodzi :) a przecin
kami sie nie przejmuje,no ale ja nie jestem dziennikarzem ani literatem, a tak
ogolnie mowiac tekst/artykul na tematy istotne bedzie czytany i za tydzien, info
o wypadku raczej juz nie