Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Beata Dzięgielewska nie kieruje już “Kobietą i Życie”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Bauer to syfoza - pracowałem tam. Największym imbecylem był tam niejaki red. M. z baaardzo poczytnej niby gazety. Ludzie. Kogo te g.. pisemka tak naprawdę obchodzą, skoro tam jest jeden i ten sam chłam. Redaktorki zaś spotykają się na mieście (niby z konkurencji) i dopytują się co kto daje i jak pseudogwiazda na okładkę. Totalny atak byraczanego bauerowskiego chłamu.
A czy ta pani dostała np. dziennikarską nagrodę Nobla, co to jest za już
njuz ;-) ;-)???????????????
Drodzy komentatorzy, biedne redaktorki z kobiecych pism jak im słupki spadają to są zwalniane i tyle. Ale nie dorabiają sobie na lewo na rubryce podróże i nie sprzedają własnych zdjęć pod innym nazwiskiem u siebie lub w zaprzyjaźnionych redakcjach, Nie mają deali z innymi kolegami naczelnymi, dzięki którym "wszyscy zarabiamy" , nie robią podwójnych wycen pracownikom, nie pobierają prowizji od zamieszczanych zdjęć i artykułów. I nie zatrudniają niepotrzebnych pracowników, tylko po to, żeby się nie wydało, że można coś zrobić taniej. Nie kombinują, a są nielubiane przez dyrekcję, odwrotnie niż panowie naczelni z długim stażem w koncernie. I ci najśmieszniejsze najczęściej są uważane przez swoich dyrektorów wydawniczych za totalne idiotki. Mili redaktorzy odrobinę współczucia dla laski, która dostała wypowiedzenie. Każdego może to spotkać.