Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Adam Michnik: zmiana władzy straszliwie walnęła „Gazetę Wyborczą” po kieszeni, nie stać nas na oddziały regionalne i korespondentów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (285)
WASZE KOMENTARZE
My kupujemy GW od początku. Każdego dnia. Teraz zakup Gazety traktujemy jak misję chociaż tania nie jest. Na miesiąc to spory wydatek.
Chyba wolę takich zwolenników wyborczej jak Paweł niż ten co cytował i przed nimsię wywnętrzył ws.dalszego jej zakupu.Ale jedno i drugie nie jest wesołe.Rózne poglądy...pewnie,w jakimś sensie to prawda,zawsze jak ktoś z kimś nie zgadza się w stu,to w jakimś stopniu mają rózne poglądy;dla jednych pogląd x.a i y.a są te same w zasadzie,co do zasady,dla nich różnice sa wielkie,nawet jeśli nie są,a nieraz są;wiec trudno zaprzeczyć;a ze to faktycznie bardzo dyskusyjna naciągana teza,a w przypadku politycznej jej a dla władz gazety najważniejszej zawartości całkiem nie do obrony wg.mnie,no ale prawo każdego rtak uważać,a kupować co chce.NIe wydaje mi się też,by w razie upadku na rynku pozostały tylko "pisowskie tuby"i "brukowce";więcej jestem pewien,że nie.nO,ale nie o to przecie w tej sprawie chodzi kto co kupuje;tj.panu redaktorowi o to,a patrząc na to co ta gazeta z ludźmi robi i robiła też o to,no ale jak wiadomo nie to jest istotą sprawy,co już wielu komentujących w necie i nie tylko,zauważylo.Każdej gazecie mogę życzyć,czy tej...kusi mnie bardzo,by rzec,że nie,ale w sumie też,bo na dluższą metę wszyscy na tym zyskujemy,tak wiernych odbiorców potrafiących umieścić taki komentarz jak ten na razie ostatni nad moim.Przecie zgadzac się nikt nie musi,a jak chce to może.Choć mam nadzieję,że coraz więcej się nie zgodzi.A to co wybiorą i czy alternatywa będzie lepsza dziennikarsto,językowo,stylowo i w każdym innym sensie...
Inna sprawa,że kwestie to kto jest kiedy dla kogo chamem i czym wyraża się pogarda dla innych,że nie trzeba na to głośnych mocnych słów,to osobne tematy..A ja czasami się zastanawiam tylko:jakmożna zbudować definicję takiej demoikracji,w której jest albo dokładnie lub niemal dokładnie tak jak my chcemy,albo jeszcze bardziej,albo nie ma demokracji.Wiem,ktoś powie,że to definicja znana od starożytności,a może jaskiń...inni albo ci sami,nie oceniam tego,powiedzą,że o co ci chodzi..przecie to komu-postkomuniści,co używali słowa demokracja;skrajna lewica liberalna też jej używa;zamordystyczni kapitaliści prawicowi,czy jacytam by byli i nie byłi też...Ano temat na niejeden art.
inni tez chca zarobic,a nie ciagle jedni z koryta biora Panie michnik nie badz pan pazerny i tak dobrze macie napchane kieszonki juz wystarczy,tej wolnej amerykanki