Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„A nie mówiłem?” - nowa książka Tomasza Lisa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (28)
WASZE KOMENTARZE
Każdy jest takim samym mądralą po szkodzie. i oi c były te wszystkie twoje ględzenia w cyklicznym co poniedziałkowym programie??? a nie mówiłem a kto słucha twej twojej gadaniny człowieku. Trzeba było nie zostawiać Polski pozamiejskiej samopas to by w urnach były inne głosy a tak to teraz cierpcie idioci. Bo Polska Panie Lis to nie jest tylko kawiarnia na Żoliborzu czy Saskiej Kępie to też Polska, którą Pana filozofia TOK FM z Czerskiej pozostawiła samopas !!! A nie mówiłem, takich co tak dziś mówią są legiony...
Nietety Lis już się wypalił. Robiliśmy badania i dla młodych, wykształconych ludzi ten gość nic nie znaczy. Ba! Nawet go nie kojarzą. Jego target to 38-52, czyli ludzie nudni, gnuśni i znudzeni życiem. Ci, który mimo sukcesu materialnego nie są szczęśliwi, nie mają wartości, pomysłu na siebie etc. Dlatego Lis wydaje książki chodzi na KOD, żeby jeszcze tej swojej grupce docelowej powalczyć o fame. Ale to gość, który kojarzy się ze smutkiem, z warcholstwem z negatywnym emocjami. Ciężko będzie mu to teraz odwrócic.
Rany... jaka obleśna okładka. Kto to projektował? Ludzie, przecież on jak żul wygląda? O czym to o odwyku?