Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
77 pracowników Polskiego Radia pisze list ws. odsunięcia z anteny Agaty Kasprolewicz. Chce przywrócenia do pracy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (48)
WASZE KOMENTARZE
Kierownictwo radia prowadzi politykę wyniszczającą dla anten. Nikt z tych ludzi nie ma doświadczenia w działaniu. Czy dyrektor Jedynki ma jakieś spektakularne sukcesy na koncie, które prowadziły do wzrostu słuchalności? Śmiem twierdzić, że zna pana Piszczka pan Piszczek pana Czabańskiego i to wystarczy ale oczywiście mogę się mylić. Prowadząc taką antenę jak Jedynka, trzeba mieć strategię a tutaj strategii brak i to zarówno w kierownictwie stacji jak i w wyżej. Tak zwani prawicowi dziennikarze zastępują ludzi, którzy pracują w mediach publicznych od lat. Kiedy zwycięża PiS pracujący w radiu to lewacy i resortowe dzieci. Kiedy zwycięża PO, wtedy ta sama grupa, to konserwy, prawicowcy i ciemnogród. Opamiętajmy się wszyscy. Radio tworzą ludzie, którzy od lat robili bardzo dużo, żeby być dobrymi dziennikarzami. Rozwój, często kosztem własnego - wolnego czasu, pasja i ciężka praca te warunki trzeba było spełnić żeby pracować na którejkolwiek antenie ( dzisiaj jest nieco inaczej). W firmie, w której od dekad pracowali najlepsi dziennikarze, młodsi mogli się tylko uczyć rzemiosła i tworzyć własny styl. Dzisiaj, kiedy ludzie zaprzyjaźnieni z partią kierują radiem, do anteny dopuszczane są osoby, które nigdy nie pracowały w tym specyficznym medium. Słychać to na antenie PR 24 ale także na innych. Szelesty, oddechy, mlaskania, przedstawianie gości, których nie ma w studiu ( pan Pereira), nieudolne przeglądy prasy - to wszystko obnaża brak wiedzy, nieporadność tych dziennikarzy z prasy, którzy pracują w radiu bo "znają" odpowiednich kolegów z odpowiednich gazet i czasopism. Agata, którą znamy z anteny przez wiele lat pracowała nad warsztatem. Ma swój charakter, styl, osobowość i wiedzę, którą zdobywała pracując dla radia. TO wszystko są cenne zasoby. Dzisiaj te zasoby ktoś marnuje, bo pan Klarenbach - wesoły wataszka z podwórka musi mieć antenę i wiadomo - honorarium. Po drugiej stronie barykady trwa zemsta obozu opozycji bo ten szykuje likwidacje mediów mszcząc się na TVP. Jaką zbiorowością jesteśmy? Jakim narodem i jakimi ludźmi? Gdzie tu wartości chrześcijańskie i poszanowanie dla tradycji i instytucji Polskiego Radia, która od dekad służyła ludziom a ostatnio - nie tylko za czasów PiS stała się przekaźnikiem partyjnego bełkotu. Czy jako dumni Polacy nie możemy mieć publicznego radia i telewizji na na odpowiednim poziomie a jedynie media wykorzystane do doraźnych celów rządzących? Ktoś doprowadził do takiej sytuacji! Brak długofalowej strategii, brak poszanowania dla ludzi oraz dla ich pracy. Może Polakom wystarczy playlista z YouTube, Eska TV oraz Warsaw Shore ale na pewno nie wszystkim. Zniszczenie radia publicznego to ogromna strata dla całego kraju a ten proces odbywa się właśnie teraz.
od dobrej zmiany przestałem oglądać TV ... czasemi nadrabiam to na VOD
nie słucham też radia gdyż albo pierdzielą głupoty albo reklama na reklamie więc a) skacze po stacjach b) włączam swoją muzykę
odkąd mam smart tv jestem panem swojego losu i włączam sobie film serial kiedy mnie to pasuje
Uwarzam, rze mógłby ją zastąpić Pan Semka lub Pan Gmyz. Obaj są doskonałymi ekspertami ze świetnym obyciem radiowym.