"Warto rozmawiać"? Zapewne... Lecz by warto było słuchać, rozmówcy muszą być ciekawi.

Oni są ciekawi. Oczywiście nie dla tych widzów, którzy chcieliby usłyszeć w tym programie lewacki punkt widzenia...
To nie jest program Tomasza Lisa. "Warto rozmawiać" jest programem zdecydowanie konserwatywnym. Wypełnia w 100% misję telewizji narodowej I niech tak pozostanie.

Maciek 4

Macieju. A teraz bez kpin wyjaśniam. Próbowałem oglądać i zasnąłem. Ten format zwyczajnie, po ludzku nie jest ciekawy. Gdyby mnie wówczas gość wkurzył, powiedział coś takiego, żebym wziął i przełączył, to bym się spierał co do treści. Ale ja zwyczajnie słuchałem i zasnąłem. Ze znudzenia gadającymi głowami. Nawet mi program krwi nie wzburzył. Nie ma większej katastrofy niż zasypiający widz.

A niby co to jest ta tv narodowa? Narodowa, czyli jakiejś jedynej nacji? Albo jednego wyznania? Albo jednej partyjki?

Telewizja, która działa w interesie kraju i krajowej racji stanu, telewizja wyznaczająca wartościowe standardy; telewizja patriotyczna; telewizja, z której każdy obywatel ma prawo i możliwość korzystać (jeżeli oczywiście obywatelowi pasuje wysoki poziom programu i nie szuka w TV wyłącznie mało wyszukanej rozrywki). To tak w skrócie. :)

Macieju. A teraz bez kpin wyjaśniam. Próbowałem oglądać i zasnąłem. Ten format zwyczajnie, po ludzku nie jest ciekawy. Gdyby mnie wówczas gość wkurzył, powiedział coś takiego, żebym wziął i przełączył, to bym się spierał co do treści. Ale ja zwyczajnie słuchałem i zasnąłem. Ze znudzenia gadającymi głowami. Nawet mi program krwi nie wzburzył. Nie ma większej katastrofy niż zasypiający widz.

Bez kpin odpowiadam: nie wszystko musi być dla wszystkich. :D Nie każdy musi lubić konserwatywną publicystykę (czy jak niektórzy to nazywają: gadające głowy). :wink:

Ja oglądam "Warto rozmawiać" z przyjemnością i rozmówcy przeważnie są dla mnie bardzo ciekawi. :) Natomiast zawsze chciało mi się zasnąć, ilekroć próbowałem oglądać różne talent-showy, gdzie ludzie tańczą, śpiewają, gotują, skaczą itd. Dla mnie to były takie nudy, że strach. A w program Pospieszalskiego wsłuchuję się z dużą uwagą. Więc co kto lubi. :D

A niby co to jest ta tv narodowa? Narodowa, czyli jakiejś jedynej nacji? Albo jednego wyznania? Albo jednej partyjki?

Telewizja, która działa w interesie kraju i krajowej racji stanu, telewizja wyznaczająca wartościowe standardy; telewizja patriotyczna; telewizja, z której każdy obywatel ma prawo i możliwość korzystać (jeżeli oczywiście obywatelowi pasuje wysoki poziom programu i nie szuka w TV wyłącznie mało wyszukanej rozrywki). To tak w skrócie.

Macieju. A teraz bez kpin wyjaśniam. Próbowałem oglądać i zasnąłem. Ten format zwyczajnie, po ludzku nie jest ciekawy. Gdyby mnie wówczas gość wkurzył, powiedział coś takiego, żebym wziął i przełączył, to bym się spierał co do treści. Ale ja zwyczajnie słuchałem i zasnąłem. Ze znudzenia gadającymi głowami. Nawet mi program krwi nie wzburzył. Nie ma większej katastrofy niż zasypiający widz.

Bez kpin odpowiadam: nie wszystko musi być dla wszystkich. Nie każdy musi lubić konserwatywną publicystykę (czy jak niektórzy to nazywają: gadające głowy).

Ja oglądam "Warto rozmawiać" z przyjemnością i rozmówcy przeważnie są dla mnie bardzo ciekawi. Natomiast zawsze chciało mi się zasnąć, ilekroć próbowałem oglądać różne talent-showy, gdzie ludzie tańczą, śpiewają, gotują, skaczą itd. Dla mnie to były takie nudy, że strach. A w program Pospieszalskiego wsłuchuję się z dużą uwagą. Więc co kto lubi.

Cieszy Maćku, że piszesz jak typowy zwolennik obecnego reżimu. To naprawdę pocieszające jeśli zaplecze intelektualne, argumentacja i infantylne emotki są jedynym zapleczem do dyskursu na temat fatalnego programu. To co tu napisałeś samo w sobie zawiera sprzeczności logiczne. Językowo jest nieporadne. Klakierstwo jest właściwe przeźroczystym ludziom. Klaskaj. Im więcej, tym tutaj śmieszniej.
ps. hurtownia się rozwija nadal ?