Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
60 autorów książek przygotowało sobotnią „Gazetę Pisarzy”. Wśród nich Sosnowski, Tokarczuk i Passent
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Przepraszam, że się wtrącę, ale co dużego (o wielkości nikt tu nic mówi, bo nie ma o czym) stworzyli państwo, przykładowo: Olga Tokarczuk, Anna Dziewit-Meller, Sylwia Chutnik, Joanna Fabicka, Katarzyna Puzyńska, Małgorzata Halber, Berenika Miszczuk, Wit Szostak, Magdalena Parys, Maciej Hen, Gaja Grzegorzewska, Andrzej Ziemiański, Piotr Adamczyk, Agata Passent ?
Ktoś od kryminałów, jak np. p. Wroński czy od dziennikarstwa śledczego, jak p. Łazarewicz - jeszcze rozumiem. To, zdaje się, są pisarze, chociaż lepiej pasuje słowo ,,literaci": piszą swoich gatunkach, do tego nieźle - cudów nie ma, ale i wstydzić się też nie muszą. Ale ww. obywatele i obywatelki ? Pisarze ? Pisarki ? Jak np. Jan Brzechwa, Julian Tuwim czy Tadeusz Borowski ? Bruno Schulz ? Czy choćby Tadeusz Dołęga-Mostowicz czy Joanna Chmielewska ? Hm.
Obawiam się, że jaka gazeta, jacy pisarze.
I na odwrót.
Smutne to w sumie.
Paru pisarzy par excellence się tam znalazło, jak choćby Wiesław Myśliwski, co z tego skoro tak krotki fragment Myśliwskiego dali. Sam pomysł dobry, ale nie wszystkie nazwisko to pisarze godni tego imienia... ale zachowam sobie top wydanie na pamiątkę. Strasznie nam się znów dzieli ta nasza Polska, nie wszyscy musza myśleć to samo i tam samo, ale przedziałek jest coraz głębszy.
No i n owi bohaterowi Polski 2016. jak ten Łupaszko... Brrrrr.
Pierwszy raz w tym roku Wyborczą kupiłem z tej okazji, ale nie zamierzam kontynuować tego zwyczaju.