Czy nikt nie zwrócił uwagi że ostatni odcinek był pomyślany jako Wigilijny. A emisja miesiąc wcześniej strasznie zgrzytała.

Ranczo fenomenalny serial. Aktorzy wybitni.Scenariusz rewelacyjny.

Ranczo - piękny serial. Prawdziwy i z przesłaniem. Ostatni sezon niestety - nie do końca z pomysłem. Widać było, że scenariusz ma braki, było o wiele mniej wątków niż w poprzednich sezonach. Mniej się działo na ekranie, mniej bohaterów się pojawiało na ekranie, nawet z pobocznymi historyjkami. Zakończenie i tak fajne - chociaż w pewnym momencie myślałem, że jak zabiorą prąd to serial się skończy, żeby każdy sam dopowiedział sobie tej imprezy finał. Dobrze jednak, że zostało to dopowiedziane, no bo jak inaczej mogło się to skończyć? Nijak, jak tylko zwycięstwem "wójta" w wyborach. Awansował przez wszystkie szczeble.

Konflikt (w rzeczywistości) posterunkowego i Violetki też było widać. Z drugiej strony, nie można było rozwijać wielu wątków bo trzeba było kończyć flaszkę i spadać do domu, ale mogło się dziać choć trochę więcej.

Jednak pozostałe 9 sezonów - szacunek. Postacie rozwijały się świetnie. Ewolucja pierwszorzędna. Serial cieszył się popularnością bo pokazał coś prawdziwego, a nie oderwane od rzeczywistości produkcje.
11 sezon jest zbędny. Co za dużo to nie zdrowo. Już 10 o mało co nie zepsuł tego świetnego wizerunku wypracowanego przez 8, 9 sezonów.