Nie wyobrażam sobie braku kontynuacji tego serialu. Niedziela bez "Rancza" to już nie ta niedziela będzie :(

Żadnego powrotu! Te 10 serii to i tak o dwie za dużo. Ale zakończyli z ogromna klasą mimo, że scenarzysta trochę puścił wodze fantazji na koniec. W ogólnym rozrachunku Ranczo pożegnało się w kapitalnym stylu i historia zatoczyła koło. Główna bohaterka, która w 1 odcinku odkrywa Wilkowyje w ostatnim dochodzi do wniosku, że nie potrafi bez nich żyć i znowu przyjeżdża do Wilkowyj. Piękna klamra. Drugi główny bohater - w 1 odcinku trząsł całą gminą, a w ostatnim ma chęć trząść całą Polską - czyli władza powróciła w jego ręce. Trochę postaci popsuli na czele z główną bohaterką, która i tak miała najwięcej szczęścia bo zdążyli ją naprawić i dać jej piękne szczątki scen do zagrania. Kapitalna jakość, dziękujemy, rekord odcinka mnie nie dziwi!

Super, że zdeklasowali konkurencję i widzowie do końca byli im tak wierni. Zakończyli w mistrzowskim stylu i z ogromną jakością jakiej na pewno nie powtórzy żaden serial. Bo zrobić tak dobrze 10 sezonów to sztuka. Przeciętny serial już przy trzecim ledwo daje radę. Geniusze - Adamczyk, Brutter i cała plejada aktorów z Ostrowską i Żakiem na czele. Powtórki będziemy śledzić przez co najmniej 50 lat. Drudzy "Sami Swoi" - szczególnie pierwsze 4 serie!!!!!