Telewizja publiczna skierowała do Prokuratury Rejonowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oraz wniosek o ściganie w związku z bezprawnym rozpowszechnianiem w internecie programów TVP.
Wniosek TVP dotyczy m.in. strony internetowej: tvseriale. W serwisie, który - jak poinformowano na stronie - jest na razie jedynie wersją testową, można oglądać online wyemitowane już odcinki popularnych seriali nie tylko TVP, ale też Polsatu, np. "Ekipa" czy "Fala zbrodni".
- Zawiadomienie i wniosek dotyczą nieodpłatnego
rozpowszechniania na stronach internetowych odcinków seriali
wyprodukowanych przez telewizję publiczną, w tym: "Tajemnica
twierdzy szyfrów", "Ja wam pokażę", "Oficer" oraz "Pitbull". TVP
S.A. wniosła również o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania
dotyczącego rozpowszechniania za pośrednictwem strony internetowej
programu satelitarnego TV Polonia - oświadczyła rzeczniczka TVP w
komunikacie prasowym.
- TVP S.A. uzasadnia, iż zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o
prawie autorskim i prawach pokrewnych korzystanie z praw autorskich
możliwe jest po uzyskaniu zezwolenia podmiotu uprawnionego. Podmiot
rozpowszechniający na swoich stronach internetowych seriale
wyprodukowane przez TVP S.A. nie legitymuje się takim zezwoleniem -
podkreśliła Aneta Wrona.
W spornym serwisie brak jest seriali wyprodukowanych przez TVN. Jak wynika z zamieszczonego w serwisie komunikatu, stacja nie wyraziła na to zgody.
Z kolei rzeczniczka Polsatu Katarzyna Wyszomirska powiedziała, że administrator strony nie występował do stacji o zgodę na emisję produkcji Polsatu w Internecie. Dodała, że po zapoznaniu się ze sprawą Polsat na pewno "będzie dochodził swoich praw".
Pełnomocnik TVP w tej sprawie Małgorzata Stąpór-Romańska powiedziała, że 25 października do administratora strony wystosowano apel o "natychmiastowe zaprzestanie naruszeń".
- Powiadomiliśmy jednocześnie, że kierujemy sprawę do odpowiednich organów celem wyjaśnienia i ukarania osób winnych oraz wykluczenia podejrzeń wobec niewinnych - powiedziała Stąpór-Romańska.
- Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - dodała.
Do czasu nadania depeszy nie udało się skontaktować z administratorem serwisu.