Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
UOKiK porównał żywność w sklepach w Polsce i Niemczech: różnice w jakości chipsów, serków i napojów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (42)
WASZE KOMENTARZE
Jedyna nadzieja że nasza europ-osłanka Roza Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein złoży w eu-roparla-mencie interpolację w wyniku której EU zakaże Niem-com dyskryminacyjnych praktyk spożywczych na naszych dzieciach. Może new-sweek und on-et się poczują i zaczną naciskać na nie-mieckich producentach żeby zaprzestali nie-cnych praktyk z niedom-iarem?
Ja stwierdzam, że to bzdura o czym piszesz. Widać że nie masz kompletnie bladego pojęcia o tym. Cały czas dokonywane są drobne korekty w poszczególnych seriach produkcyjnych i faktycznie wypada to naprawdę nieznacznie lepiej niż parę lat temu. Są to zmiany naprawdę "kosmetyczne". Natomiast różnica jakości, dodawania ulepszaczy, tańszych sztucznych zamienników jest zatrważająca. Niektóre produkty są strasznej jakości i dziwie się że zostały dopuszczone do sprzedaży. Pracuję w pewnej niemieckiej sieci już od paru lat i niestety wiem o czym mówię. Nie wiem czym się kierujesz bagatelizując ten problem...
Właśnie, z kiedy te badania? Lorenz chwali się na opakowaniach chipsów, że używa oleju słonecznikowego. Czy to znaczy, że oszukuje i wprowadza w błąd?