To czy TVN zwolni 20 czy 200 osób nie ma znaczenia.

Równia pochyła dla stacji zaczęła się kilka lat temu, a składa się na to kilka fundamentalnych czynników:

1) Po śmierci Wejcherta firma jest niczyja , sierota , oddawana z rąk do rąk
2) Osoby obecnie zarządzające firmą to osoby przeciętne bez dużych udowodnionych sukcesów w innych businessach
3) Redukowanie załogi i kosztów z tym związanych to zaledwie promil promila "lawiny przygniatających kosztów " .
4) Od lat oferta programowa TVN to efekt zjadania własnego ogona - płytko i nie pioniersko podchodzący do kreacji management działu
programowego na czele z wypalonym kreatywnie, kurczowo trzymającym się stanowiska i eliminującym wychylające się talenty szefem
5) TVN nie ma recepty na tworzenie nowych obszarów zarobkowania. Projekty digitalowe które rozpoczyna kończą się spektakularnymi
klapami. Tradycyjny rynek reklamowy jest nasycony. Koszty operacyjne rosną, przychody również - ale nie współmiernie.
Dziura budżetowa powiększa się geometrycznie z roku na rok. Statek tonie.
6) Jedyna nadzieja to "ucieczka do przodu" ale z całym szacunkiem dla nowego prezesa stacji - to nie jest typ wizjonera , geniusza i rasowego
businessmena. Bardzo dobry fachowiec ale to za mało...


Konkluzje na koniec :

końcówka 2019/2020 - Chłopaki i dziewczyny z Discovery już wiedzą, że zmoczyli i muszą pozbyć się śmierdzącego jaja
rozpoczyna się ciche poszukiwanie chętnego do kupna tonącego statku z załogą ale już bez kapitana

2021 - TVN24 zostaje wyodrębnia się z grupy TVN

:)

Bardzo zła decyzja w obszarze HR. Ta Pani to rozgrywaczka, minie trochę czasu zanim zorientują się w jej planach

Liczy sie tylko zysk a nierobow i pasozytow nalezy usuwac.