Dyrektorem artystycznym CKMu do konca czerwca był ROBERT Radziejewski a nie Piotr...... Umyjcie uszy przed podsłuchiwaniem
Do Redakcji2014-07-02 09:01
00
Gruzin: z całą pewnością przenoszenie etatów z redakcji do działu reklamy da zajebiste rezultaty: zamiast dziennikarskich treści, adwertoriale dyktowane przez reklamodawców. To się dzieje od lat, rodzi mi się w głowie pytanie: na ile czytelnik jest idiotą, by tego nie zauważyć. Oraz drugie: na ile wydawca traktuje czytelnika jak idiotę i ignoruje fakt, że od kilku lat jak grzyby po deszcze wyrastają tytuły niszowe. A podobno prasa drukowana umiera... umiera ta, której treści za damo mamy w Internecie. Ilu czytelników za jakiś czas uzna, że kupowanie CKM-u tylko dla cycków to zbędny wydatek, skoro cycki mamy w necie, a treści (nierzadko bardzo interesujące) kupi w niszowym wydawnictwie. Nawet jeśli pismo żyje tylko pół roku-rok to po jego zejściu rodzą się następne.
Anka2014-07-02 09:04
00
juz nawet w Vogue nie ma co ogladac ani czytac, to co mowiec o tej reszcie, popatrze, popatrze i odkladam, okropnosc
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zwolnienia w Marquard Media Polska. „Odpowiedź na oczekiwania rynku”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Dyrektorem artystycznym CKMu do konca czerwca był ROBERT Radziejewski a nie Piotr...... Umyjcie uszy przed podsłuchiwaniem
Gruzin: z całą pewnością przenoszenie etatów z redakcji do działu reklamy da zajebiste rezultaty: zamiast dziennikarskich treści, adwertoriale dyktowane przez reklamodawców.
To się dzieje od lat, rodzi mi się w głowie pytanie: na ile czytelnik jest idiotą, by tego nie zauważyć. Oraz drugie: na ile wydawca traktuje czytelnika jak idiotę i ignoruje fakt, że od kilku lat jak grzyby po deszcze wyrastają tytuły niszowe. A podobno prasa drukowana umiera... umiera ta, której treści za damo mamy w Internecie. Ilu czytelników za jakiś czas uzna, że kupowanie CKM-u tylko dla cycków to zbędny wydatek, skoro cycki mamy w necie, a treści (nierzadko bardzo interesujące) kupi w niszowym wydawnictwie. Nawet jeśli pismo żyje tylko pół roku-rok to po jego zejściu rodzą się następne.
juz nawet w Vogue nie ma co ogladac ani czytac,
to co mowiec o tej reszcie, popatrze, popatrze i
odkladam, okropnosc